27-letni szczecinianin miał fenomenalna serię. W pierwszych próbach pokonał siedem wysokości, w tym rekordową: 5,52 m; 5,72; 5,82; 5,87; 5,92; 5,97 i wreszcie 6,02 m. Następnie próbował atakować jeszcze wysokość 6,06 m, co tym razem się nie udało.
Wynik 6,02 m to nie tylko absolutny rekord Polski, ale także najlepszy wynik na świecie w tym roku i rekord mityngu Herculis w Monako.
W pokonanym polu zostawił Lisek mistrza Europy 2018, Szweda Armanda Duplantisa i mistrza olimpijskiego 2016, Brazylijczyka Thiago Braza. Obaj skoczyli po 5,92. Czwarty był eks-mistrz świata, Paweł Wojciechowski z najlepszym rezultatem w sezonie – 5,87 m.