Sędziwemu eks-prezesowi oskarżyciele zarzucili liczne łapówki pochodzące z procederu krycia przypadków niedozwolonego dopingu u rosyjskich sportowców w latach 2011-2013. Zażądali od sądu czterech lat więzienia i pół miliona euro grzywny.
On sam, ubrany w afrykańska szatę, i jego prawnicy utrzymywali, że krycie dopingowiczów było niezbędne, aby uniknąć skandalu oraz nie zrazić potencjalnego sponsora IAAF, jakim miał być rosyjski bank WTB. I że jedyną winą Diacka mogło być naruszenie etyki i brak czujności, a nie proby wzbogacenia się.
Broniący Diacka mecenas Bourdon prosił sąd o łagodny wyrok, który nie byłby przyspieszaczem śmierci 87-latka, ukaranego już aresztem domowym od 2015 roku i „aby nie podejmował decyzji, która byłaby przeszkodą, aby umierał z godnością, w ramionach bliskich, na jego rodzinnej ziemi”.
17/06/2020 Adwokat IAAF żąda 41 milionów euro. Nazwisko Diack synonimem korupcji. https://sport.se.pl/lekkoatletyka/adwokat-iaaf-zada-41-milionow-euro-nazwisko-diack-synonimem-korupcji-aa-BJjs-K2qN-NmpU.html
17/06/2020 Prokurator domaga się CZTERECH LAT WIĘZIENIA dla byłego bossa światowej lekkoatletykihttps://sport.se.pl/lekkoatletyka/prokurator-zada-czterech-lat-wiezienia-dla-bylego-bossa-swiatowej-lekkoatletyki-aa-dd1u-nkJU-6fzg.html
Lamine Diack, były członek MKOl, objęty jest także innym śledztwem - dotyczącym wpływania na wybór gospodarza igrzysk olimpijskich 2020.