Konrad ma już za sobą sześć egzaminów, w tym po dwa z polskiego i angielskiego (poziom podstawowy i rozszerzony). Wyników jeszcze nie ma, ale mistrz i rekordzista świata juniorów wierzy, że okażą się pomyślne.
- Z matematyką nie jest mi po drodze, ale powinienem uzyskać wymagane 30 procent. Sprawdziłem już rozwiązania – mówi kulomiot Gwardii Szczytno, który ma zdolności w przedmiotach humanistycznych. - W angielskim spodziewam się nawet 80 procent, a pisemny polski chyba też wypadł dobrze. Wybrałem temat „Czy warto kochać, jeśli miłość może być źródłem cierpienia?”
Wczoraj Konrad przystąpił do pisemnego egzaminu z wiedzy o społeczeństwie. Czekają go jeszcze sprawdziany z geografii (pisemny) oraz z polskiego i angielskiego (ustne). Dwa dni przed pierwszym egzaminem rozpoczął letnie starty od... rekordu świata juniorów – 22,94 m (kulą juniorską 6 kg). Przed igrzyskami w Rio odbędą się jeszcze mistrzostwa Europy seniorów Amsterdamie i mistrzostwa świata juniorów (do lat 19) w Bydgoszczy, gdzie Bukowiecki będzie bronił tytułu zdobytego dwa lata temu, gdy mieścił się w kategorii wiekowej kadetów (do lat 17).
Olimpijski egzamin wypadnie więc w szczycie bardzo bogatego sezonu. Miejmy nadzieję, że młody kulomiot zda go nie gorzej niż w szkole. Sportowe frycowe zapłacił już w ubiegłym roku: nie przeszedł eliminacji w MŚ seniorów Pekinie wykonując trzy próby nieważne.