Kryscina Cimanouska

i

Autor: zrzut ekranu Kryscina Cimanouska

Rozmowa SE.PL

Kryscina Cimanouska debiutuje w naszej reprezentacji. "W Polsce czuję się jak w domu"

2023-08-19 10:27

Dwa lata temu uciekła do Polski przed opresją białoruskich działaczy, którzy odsunęli ją od startów w igrzyskach w Tokio. Rok temu otrzymała polskie obywatelstwo. Teraz pochodząca spod Mohylewa Krystina Cimanouska (27 l.) po raz pierwszy reprezentować będzie Polskę. W lekkoatletycznych MŚ w Budapeszcie pobiegnie na 100 m, 200 m i 4x100 m.

  • SE: - Jak czuje się pani w nowej roli?
  • K. Cimanouska: - Przede wszystkim odczuwam radość, że mogę wystartować w mistrzostwach. Zaskoczyło mnie to, że już teraz. Wcześniej liczyłam na szansę startu na olimpiadzie 2024. Jestem szczęśliwa.
  • - Zadomowiła się pani już w Polsce?- Przez pierwsze dwa tygodnie pobytu odczuwałam duży stres. W ogóle nie mówiłam po polsku. Porozumiewałam się po angielsku. Ale potem doszło do mnie, że trzeba mieszkać w innym kraju. Poszłam do szkoły języka polskiego. Od ubiegłego roku mówię w miarę płynnie. Teraz czuję się tutaj jak w domu.
  • - Podobno odebrano pani stopień wojskowy w Białorusi…- Nie pamiętam nawet, jaki to stopień. Wynikał z przynależności do klubu wojskowego. Obywatelstwa jeszcze nie straciłam, ale mówiło się, że będą go pozbawieni ci, którzy zostali obywatelami innych krajów.-
  • Czy warunki treningowe w Polsce są wystarczające?
  • - Mam stadion, mam halę w Warszawie, mogę też jeździć do Spały. Raz byłam na dwutygodniowym obozie w Portugalii. Trenuję w grupie AZS AWF Warszawa, pod kierunkiem trenerów Macieja Wojtkowskiego i mojego męża Arsenija Żdanowicza.
  • - Jak wysoko sięgają pani ambicje w MŚ?
  • - Skoro pobiłam w tym roku rekord życiowy na 200 metrów (22,75 s), może udałoby się osiągnąć finał. A w sztafecie 4x100 mamy bardzo mocny skład, trenowałyśmy zmiany i nieraz wychodziły bardzo dobrze. Więc może także finał, a nawet coś więcej…

Rozmawiał Dariusz Chrabałowski

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze