Początkowe skoki Kamili Lićwinko niepokoiły. Pierwsze strącenie przydarzyło się Polce już na wysokości 192 centymetrów. Praktycznie za każdym razem Kamila potrzebowała dwóch prób, by zaliczyć wysokość. Zadrżeliśmy, kiedy trzeba było pokonać 197 centymetrów. Wtedy dopiero trzecie podejście udało się naszej zawodniczce. W ogóle się tym nie przejmując, Lićwinko podeszła do kolejnej wysokości (199 cm) i tę zaliczyła już za pierwszym razem. To był ostatni udany skok Polki i jej końcowy rezultat.
Maria Lasitskene i Yuliia Levchenko skakały pewniej i, co najistotniejsze, wyżej. Ta pierwsza zaliczyła wysokość 203 centymetrów i zdobyła złoty medal. Levchenko udało się skoczyć o dwa centymetry mniej i to dało jej srebrny medal.
Brąz Lićwinko to siódmy medal polskiej reprezentacji na MŚ w Londynie. Do dwóch złotych i dwóch srebrnych krążków dokładamy trzeci brązowy medal, co umocni nas jeszcze w klasyfikacji generalnej.
Sekretne życie polskich lekkoatletów
