Maria Andrejczyk

i

Autor: Cyfra Sport Maria Andrejczyk

Ogromny dramat polskiej mistrzyni. Maria Andrejczyk przeżywa koszmar, niekończący się ból

2022-07-12 11:34

Wielkimi krokami zbliżają się mistrzostwa świata w lekkoatletyce. Reprezentanci Polscy jak zwykle będą faworytami do medali i zajęcia wysokiej pozycji w klasyfikacji medalowej. Jeszcze jakiś czas temu liczono, że miejsce na podium w rzucie oszczepem może wywalczyć Maria Andrejczyk. Wicemistrzyni olimpijska znów zmaga się z bólem i trudno będzie o osiągnięcie dobrego wyniku.

Maria Andrejczyk już niejednokrotnie udowadniała, że jeśli tylko zdrowie jej dopisuje, potrafi być czołową oszczepniczką na świecie. Jej wyniki w przeszłości dawały nadzieje, że będziemy mieli zawodniczkę dominującą na wielkich arenach. Niestety zdrowie nie jest jednak mocną stroną wicemistrzyni olimpijskiej, co potwierdza się również teraz.

Niewiarygodne! Nikola Grbić zrobił to wprost przed kamerami. Tego nikt się nie spodziewał, wszystko się nagrało [WIDEO]

Koszmar Andrejczyk. Znów musi zmagać się z bólem

Kontuzje Andrejczyk dotykają bardzo często. Z tego względu straciła wiele ważnych imprez i nie miała okazji powalczyć o zapisanie się złotymi zgłoskami w historii swojej konkurencji. Również i w tym sezonie okazja na kolejne medale może przepaść bezpowrotnie. Jak wyznała Andrejczyk w rozmowie z portalem WP SportoweFakty, ból barku wrócił.

Lewandowskiemu grożono śmiercią! Prawda wyszła na jaw, obrzydliwe wiadomości

- We wrześniu ubiegłego roku miałam zabieg ostrzyknięcia barku komórkami macierzystymi. Później pracowałam mocno z fizjoterapeutą, ale przez złą periodyzację treningu, ból wrócił bardzo szybko, gdy tylko rozpoczęłam rzuty. Mimo zmiany planów treningowych ból nie ustępuje i utrudnia już nie tylko starty w zawodach, ale także normalne trenowanie - wyznała wicemistrzyni olimpijska.

Andrejczyk walczy z bólem. Kolejny dramat mistrzyni

W tym sezonie Andrejczyk wystartowała zaledwie dwa razy, ale mimo tego z mistrzostw świata w Eugene nie zrezygnowała. - Zdaję sobie sprawę jak ten sezon wygląda w moim wykonaniu. Wiem, w którym miejscu jestem i nie ma co ukrywać, że nie jestem w takiej dyspozycji, w jakiej bym sobie życzyła. Nie mogłabym jednak zrezygnować z wyjazdu na mistrzostwa świata. Lecę do USA, żeby walczyć i aby nie stracić czucia wielkiej imprezy - przekazała Andrejczyk.

Mistrzyni nie wyklucza, że start w Stanach Zjednoczonych będzie ostatnim występem w tym sezonie. - Tak jak już wcześniej wspominałam: bark jest w dość kiepskim stanie, w tym sezonie już dwa razy musiał zostać ostrzyknięty, abym w ogóle mogła trenować i prawdopodobnie niedługo przejdę zabieg czyszczenia stawu. Na razie jednak o tym nie myślę, najważniejsze są mistrzostwa świata i po nich będziemy podejmować decyzje.

Listen to "SuperSport" on Spreaker.
Najnowsze