- Nerwy były. Stres zawsze jest. Nawet w eliminacjach. Trzeba nauczyć się nowego stadionu. Nowej areny. Warunki w Pekinie są znakomite. Spodziewać się można wysokich skoków w finale - powiedział nasz tyczkarz.
Jaki wynik powinien dać złoty medal? Tutaj Polak odpowiedzi nie zna. Więcej. Sam celuje w wyniki wręcz niewyobrażalne! - Ważne będzie, żeby w finale gładko pokonywać kolejne wysokości. 5.80, 5.90, może nawet 6.00. To możliwe, po to właśnie trenujemy - stwierdził.
Pekin 2015: Terminarz II dnia. Kiedy startują Polacy?
Podobne rezultaty oznaczałaby, że walka o złoto zakręci się wokół rekordu świata. Nic dziwnego. Rekord świata na stadionie należy nieprzerwanie od 31 lipca 1994 roku do Sierhija Bubki. Do wyniku Ukraińca zbliżył się tylko w 1999 roku Maksim Tarasow. Tyle że nawet Rosjaninowi zabrakło dziewięciu centymetrów.
Renaud Lavillenie pobije rekord świata w Pekinie?
Tymczasem w hali rekord wynosi obecnie 6 metrów i 16 centymetrów. Ten absolutnie niewiarygodny wyczyn stał się udziałem Francuza Renauda Lavillenie, który podobną wysokość pokonał 15 lutego 2014 w Doniecku. I właśnie on będzie głównym faworytem do złotego medalu w Pekinie.
Wniosek jest więc prosty. Chce go ktoś pokonać? Musi pobić jego najlepsze osiągnięcie. Proste, prawda?