Paweł Wojciechowski

i

Autor: Eastnews Paweł Wojciechowski

Paweł Wojciechowski: Sprawa złota na MŚ w Pekinie jest otwarta [WIDEO]

2015-08-24 16:55

Znakomity pierwszy dzień Polaków w Pekinie! Nasi skoczkowie o tyczce w komplecie zakwalifikowali się do poniedziałkowego finału. Czy to koniec ich marzeń? Nic bardziej mylnego! Paweł Wojciechowski nie celuje w medal. Chce tytułu. I odważnie zadeklarował: - Sprawa złota jest otwarta. To jest sport. Po to się trenuje. Trzymamy za słowo!

- Nerwy były. Stres zawsze jest. Nawet w eliminacjach. Trzeba nauczyć się nowego stadionu. Nowej areny. Warunki w Pekinie są znakomite. Spodziewać się można wysokich skoków w finale - powiedział nasz tyczkarz.

Jaki wynik powinien dać złoty medal? Tutaj Polak odpowiedzi nie zna. Więcej. Sam celuje w wyniki wręcz niewyobrażalne! - Ważne będzie, żeby w finale gładko pokonywać kolejne wysokości. 5.80, 5.90, może nawet 6.00. To możliwe, po to właśnie trenujemy - stwierdził.

Pekin 2015: Terminarz II dnia. Kiedy startują Polacy?

Podobne rezultaty oznaczałaby, że walka o złoto zakręci się wokół rekordu świata. Nic dziwnego. Rekord świata na stadionie należy nieprzerwanie od 31 lipca 1994 roku do Sierhija Bubki. Do wyniku Ukraińca zbliżył się tylko w 1999 roku Maksim Tarasow. Tyle że nawet Rosjaninowi zabrakło dziewięciu centymetrów.

Renaud Lavillenie pobije rekord świata w Pekinie?

Tymczasem w hali rekord wynosi obecnie 6 metrów i 16 centymetrów. Ten absolutnie niewiarygodny wyczyn stał się udziałem Francuza Renauda Lavillenie, który podobną wysokość pokonał 15 lutego 2014 w Doniecku. I właśnie on będzie głównym faworytem do złotego medalu w Pekinie.

Wniosek jest więc prosty. Chce go ktoś pokonać? Musi pobić jego najlepsze osiągnięcie. Proste, prawda?

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze