Mecz Legia Warszawa - Chelsea Londyn (10.04.2025)

i

Autor: Paweł Kibitlewski/Super Express

Rewanż w czwartek

W trakcie meczu Chelsea - Legia wydarzy się coś spektakularnego. Znamy szczegóły

2025-04-16 14:45

W czwartek Legia zagra na wyjeździe z Chelsea w rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Konferencji. Choć losy awansu wydają się raczej przesądzone (piłkarze z Londynu wygrali w Warszawie aż 3:0), to fani miejscowej drużyny szykują nie lada gratkę.

Fani Chelsea na mecz z Legią przygotowują wyjątkową oprawę. Odpowiada za nią grupa We Are The Shed (WATS), która chce odbudować tradycję sekcji z przyśpiewkami, z której trybuna Shed End zasłynęła w latach 70. Pierwsza próba WATS miała miejsce podczas rewanżowego spotkania 1/8 finału LK z FC Kopenhaga. Grupa ok. 120 śpiewających fanów przyciągnęła uwagę i odniosła spory sukces.

- Ostatni raz, kiedy (trybuna Shed End, red.) była regularnie w najlepszym wydaniu, był prawdopodobnie zanim się urodziłem. Chcemy odtworzyć kultową Shed End z lat 70. z doskonałą atmosferą i mnóstwem kolorów – powiedział Richard, założyciel WATS, w rozmowie z portalem "football.london".

Kibice Chelsea przygotują na mecz z Legią wyjątkową oprawę. Nawiązanie do lat 70-tych

Celem WATS jest nie tylko nawiązanie do oprawy z lat 70., ale przede wszystkim stworzenie lepszej atmosfery podczas meczów domowych na Stamford Bridge, na wzór dopingu prowadzonego podczas spotkań wyjazdowych. Grupa uważa, że kibice Chelsea są jednymi z najlepszych właśnie jeśli chodzi o doping na wyjazdach i chce to przenieść również na stadion w Londynie. Podczas meczu z FC Kopenhaga wciąż głośniejsze były przyśpiewki kibiców gości, jednak w czwartek grupa WATS ma już się składać z ok. 150 osób.

- Plany na przyszłość to ciągłe budowanie dynamiki. Otrzymaliśmy setki pozytywnych komentarzy na temat sekcji śpiewającej i flag, więc jest ogromny apetyt i chcemy to wykorzystać, jednocześnie zachowując wierność kulturze i historii Chelsea. Chcemy, aby był to stały element, ale są problemy z przestrzenią, ponieważ większość biletów w Shed i trybunie Matthew Harding należy do posiadaczy karnetów. Ostatecznie chodzi o to, żeby była to bardziej zabawa na trybunach niż reakcja na to, co dzieje się na boisku - podkreślił Richard.

Okres świetności Shed End przypadł na lata 70., gdy trybuna składała się z miejsc stojących, co według wielu kibiców ma główny wpływ na lepszą atmosferę. Od lat 90. w Anglii na stadionach topowych zespołów Premier League zakazano jednak trybun stojących, co było wynikiem tragedii na obiekcie Hillsborough w 1989 roku, podczas której zginęło 97 fanów Liverpoolu. Shed End została zburzona w 1994 roku i trzy lata później zastąpiono ją nową, w pełni składającą się z miejsc siedzących. Obecnie połowę trybuny zazwyczaj zajmują kibice zespołu gości.

Jan Tomaszewski ocenia mecz Legia - Chelsea

Najnowsze