Kibice Legii Warszawa uderzyli w Trzaskowskiego na meczu
Legia Warszawa walczy o półfinał Ligi Konferencji, ale pierwsze spotkanie z londyńską Chelsea nie przebiegło po ich myśli. Kibice nie tylko gorąco dopingowali swój zespół, ale przygotowali także efektowną oprawę, która kolejny raz przykuła uwagę wielu kibiców w Europie. W trakcie spotkania zdecydowali się także na mocne, polityczne oświadczenie.
Wielkimi krokami zbliżają się wybory prezydenckie. Pierwsza tura odbędzie się już 18 maja, a w grze według sondaży jest jedynie trójka polityków – Rafał Trzaskowski, Karol Nawrocki i Sławomir Mentzen.
Fani Legii nie wyrazili swojego poparcia żadnemu z nich, ale transparent, który wywiesili na trybunach jasno wskazuje na to, że są przeciwko kandydatowi Koalicji Obywatelskiej.
„18.05, 1.06 – byle nie Trzaskowski” - brzmiał transparent na „Żylecie”, trybunie najbardziej zagorzałych kibiców Legii Warszawa.
Legia – Chelsea w Lidze Konferencji. Ekipa Feio przegrała 0:3
Legia Warszawa po raz pierwszy od 29 lat zagrała w ćwierćfinale europejskiego pucharu, mierząc się z Chelsea w Lidze Konferencji. Był to jednocześnie 300. mecz Legii w europejskich rozgrywkach. Mimo osłabień kadrowych – kontuzji Bartosza Kapustki i Marca Guala oraz kartek Jędrzejczyka i Ziółkowskiego – drużyna trenera Goncalo Feio dzielnie stawiła czoła faworyzowanemu rywalowi.
Stadion przy Łazienkowskiej był wypełniony po brzegi, a oprawa kibiców z hasłem „Fear no one” dodała emocji. Legia rozpoczęła odważnie, ale Chelsea szybko przejęła inicjatywę. Gole dla gości zdobyli George, dwukrotnie Madueke, a rzut karny zmarnował Nkunku, którego uderzenie obronił Kacper Tobiasz – jeden z najlepszych zawodników gospodarzy. Legioniści rzadko zagrażali bramce rywali, a najbliżej gola był Patryk Kun w końcówce meczu.
Spotkanie zakończyło się zasłużonym zwycięstwem Chelsea 3:0. Rewanż odbędzie się 17 kwietnia na Stamford Bridge. Finał Ligi Konferencji zaplanowano na 28 maja we Wrocławiu.
