Piotr Lisek: Jestem gotowy na 110 procent!

2018-08-02 12:32

Piotr Lisek szykuje się do startu w nadchodzących mistrzostwach Europy w Berlinie (6–12.08). Absolutny rekordzista Polski (6 metrów w hali) już wystrzelił z mistrzowską formą. Podczas mityngu w Wittenberdze skoczył 5,94, co jest nieoficjalnym rekordem Polski na powietrzu.

– Spodziewałeś się, że 10 dni po mistrzostwach Polski, gdzie skakało ci się dosyć ciężko, uzyskasz tak znakomity wynik?

– Przyzwyczaiłem kibiców i dziennikarzy do wyższego skakania i mocno weryfikujecie każdy mój start. U mnie wszystko było i jest poukładane. Wiedziałem, że muszę zrobić w trakcie sezonu ciężki trening, żeby najwyższa forma przyszła właśnie na Berlin.

– Już jest ta optymalna dyspozycja?

– Jestem przygotowany na 110 procent i forma nie zniknie do występu w Berlinie. Pozostaje pytanie jak ją uda się wykorzystać, bo ta impreza to kolejne rozdanie kart. Wiadomo, że mistrzostwa Europy w mojej konkurencji, to jak mistrzostwa świata.

– Start w Wittenberdze był testem logistycznym przed Berlinem?

– Oba konkursy, 5 dni temu we Włoszech i ten w Wittenberdze, były pewnym testem. Zbyt wielu tyczkarzy z czołówki tam nie było, ale ja uznałem, że lepiej zrobić odpowiedni ostry trening techniczny właśnie podczas zawodów.

– Do Berlina przyjedziesz z rodzinnego Szczecina dopiero dzień przed kwalifikacjami.

– Nie ma sensu jechać wcześniej i gdzieś kisnąć w hotelu. Wolę posiedzieć w domu z żonką. Zawsze mnie uspokoi i wysłucha. A to jest lepsze niż miałbym zostać sam z pewnymi myślami w głowie w pokoju hotelowym. Wszędzie dobrze a w domu najlepiej.

– Wynik 5,94 wystarczy do zwycięstwa w mistrzostwach?

– Czołówkę światową stać na wyższe skakanie. 5,94 da w Berlinie na pewno któryś z medali.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze