Anita od 7 lat używa rękawicy Kamili Skolimowskiej (1982-2009), mistrzyni olimpijskiej z Sydney 2000. Po ubiegłym sezonie skóra przetarła się i popękała. Anita nie zamieniła sprzętu na nowy, lecz oddała go rymarzom.
- Pracowały nad nią aż trzy osoby. Ale było warto. W Rio będę w tej rękawicy walczyć o złoto - zadeklarowała Włodarczyk, która dostała ją od rodziców Kamili.
Rekordzistka świata i dwukrotna mistrzyni świata w dorobku olimpijskim ma na razie srebro igrzysk 2012 w Londynie. Ale niedawne wykrycie dopingu u ówczesnej triumfatorki, Rosjanki Tatiany Łysienko ma zamienić srebro w złoto.
- Nie wiem, ile potrwa, zanim się to stanie oficjalne. Mam nadzieję, że będę pierwszą, która dostała w jednym roku dwa olimpijskie złota za różne igrzyska, Londyn i Rio - śmieje się Anita. - Ten tegoroczny, jeżeli się uda, byłby jednak cenniejszy - dodaje.
Paweł Fajdek dzień przed startem w Bydgoszczy zafundował sobie płaskiego "irokeza" na głowie.
- Ta fryzura niczego nie wyraża - zastrzegł się. - Pogoda jest na ogół upalna, więc poszedłem do fryzjera i się obciąłem. Tylko nie chciałem na łyso, bo wyglądałbym jak bandyta. I pewnie z taką głową wystartuję w Rio.
Za swój występ Paweł Fajdek wystawił sobie czwórkę z plusem.
- Bo tylko dwa rzuty zaliczyłem, z czego jeden był fajny - wyjaśnił mistrz Polski. - Ale te błędy wynikały z długiego oczekiwania na konkurs, a potem... z walki z parasolem, pod którym się kryłem podczas rywalizacji, a który spadał mi na głowę.