Irena Szewińska i Tomasz Majewski

i

Autor: Wojciech Artyniew/Super Express Irena Szewińska i Tomasz Majewski

Tomasz Majewski: - To nie Wunderteam, to Złota Generacja

2021-08-10 10:56

Czy to kiedykolwiek da się powtórzyć albo przebić? Dziewięć medali polskich lekkoatletów w igrzyskach w Tokio to fenomenalne i historyczne wydarzenie w całym polskim sporcie. Wiceprezes PZLA i dwukrotny mistrz olimpijski w kuli Tomasz Majewski (40 l.) nie dziwi się tym osiągnięciom.

„Super Express”: – Czy jesteśmy lekkoatletyczną potęgą?

– Tak. I dziwię się, że trzeba to jeszcze potwierdzać. Przecież wiele razy w ostatnich latach byliśmy w czołówce tabeli medalowej największych imprez. A teraz postawiliśmy kropkę nad „i”.

– Jak by pan zareagował przed igrzyskami, gdyby ktoś zapowiadał dziewięć medali?

– Nie uznałbym go za wariata. Przecież uzyskiwaliśmy już po osiem, dziewięć medali w wielkich imprezach światowych. Gdzieś tam przypuszczaliśmy, że coś takiego może się zdarzyć. Ale realizacja szans nastąpiła w 110 proc.

– Zdarzyło się coś niewyobrażalnego?

– Nie do wyobrażenia było zwycięstwo Dawida Tomali w chodzie. Supersensacja całej lekkoatletyki w tych igrzyskach. Nikt na niego nie stawiał. Nawet on sam. Natomiast nie była zaskoczeniem postawa sztafety mieszanej. Inna sprawa, że USA zlekceważyły tę konkurencję.

- Dlaczego tak wielki sukces nie miał miejsca w poprzednich edycjach igrzysk, przed którymi także zbieraliśmy worki medali w MŚ?

– Wydaje mi się, że reprezentacja musiała dojrzeć do tego sukcesu. Uwierzyć w siebie. Medale zdobywali przeważnie zawodnicy doświadczeni. Niektórzy wchodzą w finalną fazę kariery albo już są na finiszu. Zadeklarowali to Piotr Małachowski czy Joanna Fiodorow.

– Jak nazwać tę reprezentację? Wunderteam, jak ten sprzed 60 lat? Czy może Superwunderteam?

– Ja mówię o niej Złota Generacja. Zaczęła się w mistrzostwach świata 2009 z udziałem Anity Włodarczyk. Anita prowadziła ją do wielkich sukcesów. Jeśli chodzi o sukces propagandowy, to nigdy nie osiągniemy tego, co wówczas dla kraju wymęczonego wojną oznaczały medale Wunderteamu. Natomiast dzisiaj zdobywać medale jest trudniej niż wtedy. Więcej krajów po nie sięga. I nam z każdą kolejną edycją będzie o nie jeszcze trudniej.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze