Wicemistrz olimpijski dostał propozycje walk w MMA. Ujawnił swoją decyzję! Wielu kibiców będzie zaskoczonych

W wielu organizacjach MMA na świecie debiutują sportowcy z innych dyscyplin. Nie tylko w Polsce, reprezentanci z przeróżnych sportów pojawiają się w ringach. W Polsce także w mieszanych sztukach walki mierzyli się chociażby Szymon Kołecki czy Damian Janikowski. Mógł dołączyć do nich kolejny medalista olimpijski, Piotr Małachowski. W rozmowie z portalem SportoweFakty.wp.pl, przyznał, że propozycje z różnych organizacji MMA rzeczywiście się pojawiły. Zdradził też, dlaczego nie zdecydował się ich zaakceptować.

Piotr Małachowski dostał ofertę walk w MMA

Piotr Małachowski nie ukrywa, że niedługo po zakończeniu kariery, niektóre organizacje rzeczywiście odezwały się do niego z propozycjami. - Faktycznie dostałem propozycje z kilku federacji MMA, ale ostatecznie zdecydowałem, że takie występy nie mają żadnego sensu. Być może zyskałbym mnóstwo lajków w mediach społecznościowych, ale nie potrafiłbym wyzywać się z innymi zawodnikami, czy brać udziału w innych dziwnych akacjach, by przyciągnąć zainteresowanie. To nie mój styl i to byłaby dla mnie potwarz - przyznał Małachowski.

NIE PRZEGAP! "Juras" chciałby wrócić do klatki MMA. Stawia jeden ważny warunek. Stanowcze słowa

Co z profesjonalnymi organizacjami? Dyskobol zdaje sobie sprawę, że odstawałby poziomem od profesjonalistów i takie starty nie miałyby sensu. - Z drugiej strony nigdy nie mógłbym powiedzieć o sobie, że jestem prawdziwym zawodnikiem MMA, a gdybym chciał bić się na poważnych galach, to nie miałbym żadnych szans z profesjonalnymi zawodnikami. Nie ma sensu udawać kogoś innego - dodał.

8 zdjęć

Piotr Małachowski: Osiągnięcia. Kim jest?

Piotr Małachowski to polski lekkoatleta, który specjalizował się w rzucie dyskiem. We wrześniu 2021 roku zdecydował się zakończyć karierę podczas 12. Memoriału Kamili Skolimowskiej. Jest dwukrotnym mistrzem Europy i mistrzem świata. Oprócz tego dwukrotnie zdobywał srebrne medale Igrzysk Olimpijskich w Pekinie i Rio de Janeiro.