Kolejny raz zagotowali się zawodnicy na treningu Bayernu Monachium. Jak informuje niemiecki "Bild", do przepychanek doszło między obrońcą Jeromem Boatengiem a pomocnikiem Leonem Goretzką. Wszystko rozpoczęło się od bezpardonowego ataku byłego piłkarza Schalke Gelsenkirchen. Ten miał trafić defensora nakładką!
Boatengowi zdecydowanie się to nie spodobało. Podczas wymiany zdań, obrońca zdecydował się uderzyć Goretzkę otwartą dłonią. By uniknąć eskalacji konfliktu i ewentualnego rozlewu krwi, momentalnie zwaśnionych piłkarzy rozdzielili Robert Lewandowski, Thomas Mueller i trener Hansi Flick. Zwłaszcza ten drugi nie był zadowolony ze sprzeczki.
- Zawsze to samo g***o z tobą - wykrzyczał doświadczony reprezentant Niemiec. Co ciekawe, zawodnicy nie mieli pogodzić się po treningu. To zapowiada kolejne gorące tarcia podczas treningów obrońców mistrzowskiego tytułu! Zwłaszcza, że to nie pierwszy raz, gdy w ekipie "Gwiazd Południa" dochodzi do ostrej wymiany zdań.
W kwietniu zeszłego roku razem z Fingsleyem Comanem miał pobić się Robert Lewandowski. Doszło do wymiany ciosów, także w twarz. Wówczas sytuację próbowali uspokoić Nicklas Suele i Jerome Boateng, ale para stoperów nie dała sobie z tym rady.
Polecany artykuł: