Radosław Majecki jest jednym z największych talentów w zespole Legii Warszawa. - Ze względu na bardzo duże zainteresowanie jego osobą mówimy tu o rekordzie i samej Legii, i polskiej Ekstraklasy - usłyszał "Super Express" w grudniu na Łazienkowskiej. Już wtedy było wiadomo, że zostanie sprzedany za wielkie pieniądze.
Znakiem zapytania była jednak kwestia kupca. Polak podpisał pięcioletni kontrakt z AS Monaco i tym samym został nowym kolegą klubowym Kamila Glika. Czy będzie miał okazję wystąpić z nim razem na boisku? Stoper ma jeszcze 1,5 roku kontraktu z ekipą z Księstwa, z którą awansował do półfinału Ligi Mistrzów.
Majecki został piłkarzem Monaco już teraz, ale w zespole zadebiutuje najwcześniej za pół roku, ponieważ ten sezon dokończy jeszcze przy Łazienkowskiej. - Radosław Majecki podpisał 5-letni kontrakt z AS Monaco. 20-letni reprezentant Polski pozostanie jednak przy Łazienkowskiej na zasadzie wypożyczenia do końca sezonu 2019/2020 - napisała na Twitterze Legia Warszawa.
Jak informował ostatnio dziennikarz "Super Expressu" Piotr Koźmiński, Legia dostanie za Majeckiego 7 milionów euro. Na tym nie koniec. Ponad milion euro zapisano też w bonusach, a do tego 10 procent od następnego transferu. To oznacza, że mamy transferowy rekord Ekstraklasy, do tej pory należący do Jana Bednarka z Lecha Poznań (około 6 mln euro, transfer do Southampton).