- Widzieliśmy jak grają Polacy i spróbujemy ich pokonać. Jestem dobrej myśli, a drużyna w stu procentach przygotowana do walki. Zawsze jestem gotowy żeby grać na wysokim poziomie, nie tylko w Manchesterze United. Staram się pomagać kolegom w reprezentacji, brać grę na siebie. Znam chłopaków z którymi grałem w Borussii (Lewandowski, Błaszczykowski i Piszczek – przyp. red.) i chętnie spotkam się z nimi po meczu – powiedział Henrich Mchitarjan.
Z kolei trener Ormian, Artur Petrosjan (46 l.), ma dobre wspomnienia ze spotkań z Polakami. W 2001 roku po szalonym meczu (el. MŚ Korea i Japonia) w Erywaniu padł remis 1:1, a przyszły selekcjoner strzelił gola.
- Doskonale pamiętam to spotkanie i mam z niego tylko dobre wspomnienia. To była walka, a nie mecz. Dostaliśmy trzy czerwone kartki, a i tak zdołaliśmy zremisować – podkreśla 70-krotny reprezentacji.
Petrosjan doskonale wie, że kluczem do dobrego wyniku w czwartkowym meczu będzie zastopowanie Roberta Lewandowskiego.
- Jego naprawdę jest ciężko zatrzymać. Musimy zrobić to wszyscy razem. Jesteśmy zmotywowani, żeby wygrać z Polską, która jest najsilniejsza w ciągu ostatnich 10 lat. Myślimy tylko o tym, jak ją pokonać – zaznacza Petrosjan.
ZOBACZ: Jak mieszkają w Armenii reprezentanci Polski [WIDEO]
SPRAWDŹ: Najlepsze stylówki polskich kadrowiczów
PRZECZYTAJ: Wspomnienia z dzieciństwa Cristiano Ronaldo