Obiekt w stolicy Armenii to piętnastotysięczny obiekt. Wielofunkcyjny. Przestarzały. Wokół murawy zainstalowana jest bieżnia lekkoatletyczna, a w lidze grywa na nim Pjunik Erywań. Zbudowany został w 1938 roku, a dwukrotnie przeszedł gruntowny remont. Ostatni raz w 2008 roku. Jest zadaszony, ale daleko mu do obiektów widywanych w Europie zachodniej.
Armenia - Polska. Historia meczów o punkty
Graliśmy w Erywaniu dwukrotnie. W 2001 roku ekipa Jerzego Engela pojechała na daleki wschód po awans na mundial. Czerwcowa aura nie pomogła jednak biało-czerwonym. Już w 4. minucie na listę strzelców wpisał się Radosław Kałużny, ale nasi piłkarze nie potrafili zdominować Ormian. Brutalny mecz zakończył się ostatecznie remisem - wyrównanie Artura Petrosyana - a czerwonym kartonikiem ukarany został Jacek Bąk. Na awans nasi musieli czekać aż do spotkania z Norwegią na Stadionie Śląskim w Chorzowie.
W 2007 roku zatrzymani zostaliśmy natomiast w eliminacjach mistrzostw Europy. To był mecz dla polskich piłkarzy koszmarny. Gospodarze zdominowali ekipę Leo Beenhakkera i wygrali 1:0 po strzale z rzutu wolnego Hamleta Mchitarjana.
W czwartek czas wreszcie na zwycięstwo?