Chorwacja: Luka Modrić

i

Autor: AP Photo/Petr David Josek Radośc piłkarzy Chorwacji po zdobytej bramce w meczu z Nigerią.

Ivica Vrdoljak przed finałem mundialu: Chorwacja jest dumna z piłkarzy [NASZ WYWIAD]

2018-07-15 6:00

Były kapitan Legii Ivica Vrdoljak opowiada nam o znajomości z Mario Mandżukiciem, który przesądził o awansie Chorwacji do finału mistrzostw świata. Wyjawia czy kapitan Chorwatów Luka Modrić to dla niego najlepszy piłkarz mundialu.

"Super Express": - Wierzyłeś w awans Chorwacji do finału mistrzostw świata?
Ivica Vrdoljak: - Tak, bo w poprzednich meczach także jako pierwsi traciliśmy gola, a mimo to zdołaliśmy się podnieść. Pokazaliśmy charakter. Z najsilniejszym rywalem, Anglią, poszliśmy o krok dalej. Nie potrzebowaliśmy rzutów karnych. W pierwszej połowie Anglicy pokazali się z lepszej strony, mogli przecież strzelić drugą bramkę. Jednak zasłużenie awansowaliśmy do finału mundialu.

- Trener Zlatko Dalić tłumaczył na konferencji po meczu z Anglią, że chciał robić zmiany, ale jego piłkarze powtarzali, że ich nie potrzebują. Skąd tyle sił u Chorwatów?
- Może dobrze się stało, że przegrywaliśmy, bo każda bramka wyzwala w piłkarzach pewność i energię. Nikt nie mówił o zmęczeniu. Ivan Perisić na EURO 2016 i w eliminacjach MŚ 2018 był najlepszym naszym zawodnikiem. Na mundialu dużo od niego oczekiwaliśmy. Z Anglią strzelił gola, potem miał asystę. I teraz mamy piłkarza, którego chcieliśmy widzieć przez cały turniej. Może ta bramka dodała mu sił.

- Bohaterem Chorwatów był Mario Mandżukić, którego gol dał historyczny awans do finału.
- Cieszę się, że to jego gol zadecydował o naszym sukcesie, bo to mój przyjacel. Następnego dnia pogratulowałem mu, wymieniliśmy się wiadomościami. Przez cztery lata graliśmy w NK Zagrzeb, a potem w pakiecie zostaliśmy sprzedani do Dinamo Zagrzeb. Na zgrupowaniach mieszkaliśmy razem. Przez siedem lat dużo przeżyliśmy.

Mario Mandzukić, Chorwacja

i

Autor: EastNews Mario Mandzukić i Ivan Perisić

- Co możesz o nim powiedzieć?
- Dużo czasu poświęca rodzinie. Często u niego graliśmy na konsoli, ale nie w FIFA tylko w tenis ziemny. Na korcie jednak nie rywalizowaliśmy. U nas większość piłkarzy rekreacyjnie gra w tenis lub squasha. Zaczęło się momentu, gdy Goran Ivanisević wygrał Wimbledon.

- Jaki jest prywatnie? Bo na boisku to typ wojownika, który poraża rywala już samym spojrzeniem.
- Jesteśmy podobni. Mario jest taki sam, jak go poznałem w 2004 roku. Nie zmienił się. Trzyma z tymi, których zna od lat. Nie zapomina skąd pochodzi. Pomaga w rodzinnej miejscowości. Udziela się charytatywnie. On sam o tym nie mówi. Słyszymy o tym wtedy, gdy dana szkoła czy akademia o tym poinformuje. On to robi od serca, nie chwali się tym. Jest skromnym człowiekiem. Na boisku "Mandżo" jest walczakiem, ale poza nim jest zupełnie inny. To naprawdę, bardzo, bardzo dobry człowiek.

- Twój typ na finał?
- To będzie ciężki mecz. Duet Domagoj Vida - Dejan Lovren udowodnił, że jest w stanie zatrzymać Harry'ego Kane'a. We Francji najważniejsze postaci to Mbappe, Griezmann czy Giroud. Na nich w pierwszej kolejności zwróciłbym uwagę. Mają bardzo dobrą i szybką linie obrony. Zapowiada się otwarty mecz.

Zlatko Dalić, Luka Modrić, reprezentacja Chorwacji

i

Autor: East News Zlatko Dalić (z prawej) ściska Lukę Modricia (z lewej)

- Chorwacja pęka z dumy?
- Obecna kadra osiągnęła największy sukces w historii. Nie mają już presji, bo są lepsi od generacji z MŚ 1998, gdzie mieliśmy brązowy medal. Nieważne, co się stanie w finale. I tak zespół dokonał dużo. Wszyscy w Chorwacji są z nich dumni. Będziemy im kibicować. Niech wygra lepszy.

- Luka Modrić to dla ciebie najlepszy piłkarz mundialu?
- Dwóch najlepszych graczy jest w finale. Moi faworyci to Mbappe i Modrić. Chciałbym, aby wygrała Chorwacja. Myślę, że wtedy Luka miałby szansę, aby przerwać serię Leo Messiego i Ronaldo i zdobyć "Złotą Piłkę" dla najlepszego piłkarza świata. Modrić ma argumenty. Trzy razy z rzędu z Realem Madryt zwyciężał w Lidze Mistrzów. Gdyby teraz dorzucił mistrzostwo świata, to wspomniana nagroda trafiłaby w jego ręce. Nikt nie miałby pretensji. W pełni by na to zasłużył.

Najnowsze