Koreańczycy, chociaż wygrali z Niemcami, po porażce Meksyku ze Szwecją musieli wrócić do domu. Zadecydowała słabsza postawa w dwóch pierwszych spotkaniach, brak odwagi i ogromna presja. Dla wielu zawodników z Azji mundial był nie tylko walką o punkty i honor kraju, ale też o własną przyszłość. Prawo obowiązujące w Korei Południowej jest bowiem bezwzględne. Kariera piłkarza może zostać zatrzymana z powodu obowiązkowej służby wojskowej. Dotyczycy to nawet największych, w tym gwiazdę Tottenhamu Son Heung-mina.
Triumf z Niemcami zrobił jednak wrażenie na całym świecie. Wydarzenie wręcz historyczne. Niemcy odpadli w tak wczesnej fazie turnieju pierwszy raz od 1938 roku. Mistrz świata spakował walizki już po fazie grupowej, bo przegrał z bohatersko walczącymi, heroicznie wręcz broniącymi się, zawodnikami z Azji.
Mimo to kibice nie przygotowali królewskiego powitania piłkarzom. Ba! Znalazł się nawet taki, który występ boiskowych idoli spuentował... obrzuceniem ich jajami. Zobaczcie sami, podobnej sytuacji dawno nie widzieliśmy.
Przesadzili? Jak sądzicie?