Belgia: Eden Hazard

i

Autor: Photo/Matthias Schrader, Associated Press Eden Hazard cieszy się po zdobytej bramce w meczu Belgia-Tunezja 5-2 w grupie G mistrzostw świata w Rosji

Mundial 2018: Reprezentacja Belgii przed historyczną szansą. Anglia powalczy o powrót w dobrych humorach

2018-07-14 8:38

Nie ma wątpliwości, że mecz o 3. miejsce zazwyczaj schodzi na dalszy plan przy wielkim finale mistrzostw świata. Ale i spotkania o brąz potrafią być pasjonujące. Wszak okazja na zdobycie brązowego medalu mundialu nie zdarza się często. Potwierdza to przykład Anglii i Belgii, które w swoim dorobku nie mają takiego krążka z mistrzostw świata.

Gdy dochodzi się do półfinału takiego turnieju, jak ten w Rosji, nie myśli się o trzecim miejscu. Puchar świata jest na wyciągnięcie ręki i to on staje się głównym celem. Nawet tych drużyn, które nie uchodzą za faworytów. Ale miejsca w finale są tylko dwa i ktoś musi pełnić rolę przegranych.

W tym roku przypadła ona reprezentacji Belgii oraz reprezentacji Anglii. Obie drużyny stoczyły zacięty bój w półfinałach. Podopieczni Roberto Martineza przegrali z Francją 0:1, a "Synowie Albionu" grali o trzydzieści minut więcej, bowiem w rywalizacji z Chorwacją niezbędna była dogrywka.

W tej lepsi okazali się "Ogniści", którzy po bramce Mario Mandżukicia pierwszy raz w historii awansowali do finału mistrzostw świata. I z racji tego, po raz drugi na tym mundialu zobaczymy rywalizację pomiędzy Belgią a Anglią. Obie drużyny spotkały się już w fazie grupowej. Lepsze okazały się wówczas "Czerwone Diabły".

Jednak w sobotę będzie to zupełnie inne spotkanie. Przede wszystkim dlatego, że w rywalizacji grupowej selekcjonerzy postanowili wystawić rezerwowe składy. Teraz na taki manewr nie zdecyduje się ani Martinez, ani Gareth Southgate. Żadna z reprezentacji nie ma bowiem w swoim dorobku brązowego medalu mistrzostw.

Dla Belgii może być to historyczne osiągnięcie. "Czerwone Diabły" w najlepszej czwórce mundialu znalazła się dopiero drugi raz. W 1986 roku na mistrzostwach w Meksyku zajęli czwarte miejsce, przegrywając z Francją 2:4 mecz o "brąz". Choć Anglicy na najniższym stopniu podium również nigdy nie stali, to swojego największego sukcesu już nie przebiją. W 1966 roku cieszyli się bowiem z mistrzostwa świata.

Najnowsze