Tymoteusz Puchacz odrzuca ofertę uczestnika Ligi Mistrzów. Czeka na kolejne propozycje

Puchacz przyzwyczaił kibiców do częstych zmian barw klubowych. Od czasu odejścia z Lecha Poznań latem 2021 roku piłkarz grał już dla sześciu zespołów: Unionu Berlin, Trabzonsporu, Panathinaikosu, Kaiserslautern, Holstein Kiel i ostatnio – Plymouth Argyle.

ZOBACZ TEŻ: Legendarny kadrowicz uderzył w PZPN. "Sytuacja jest żenująca, ale widać taka jest dziś nasza piłka"

Puchacz czeka na oferty

Choć w Holstein Kiel nie widzi się dla niego miejsca w składzie, Puchacz nie spieszy się z decyzją o przyszłości. Mimo konkretnej oferty ze strony Slovana, reprezentant Polski czeka na bardziej satysfakcjonujące kierunki – prawdopodobnie z zachodniej Europy.

W minionym sezonie obrońca rozegrał łącznie 30 meczów: 12 dla Holstein Kiel i 18 dla Plymouth Argyle, do którego trafił na wypożyczenie. W barwach angielskiego klubu miał okazję wystąpić w pamiętnym starciu Pucharu Anglii przeciwko Liverpoolowi – meczu, który zakończył się sensacyjną eliminacją późniejszych mistrzów Anglii.

ZOBACZ TEŻ: Sławomir Peszko ostro i w swoim stylu: „Nie warto walczyć z Lewandowskim”. A kto powinien być selekcjonerem? [ROZMOWA SE]

Spadek z ligi

Jednak na ligowym froncie jego drużyna nie poradziła sobie równie dobrze. Plymouth Argyle zakończyło sezon spadkiem z Championship, co tylko przyspieszyło decyzję Puchacza o zmianie otoczenia.

Na razie Puchacz pozostaje wolnym zawodnikiem i obserwuje rozwój sytuacji transferowej.