Przypuszczalny skład biało-czerwonych na mecz Czarnogóra - Polska

Przed reprezentacją Polski jedno z największych wyzwań w trwających obecnie eliminacjach do mundialu w Rosji. Wyjazdowe starcia z Czarnogórą nie są przyjemne dla żadnej drużyny, dlatego też ewentualny korzystny wynik uzyskany w Podgoricy może biało-czerwonym otworzyć autostradę do awansu. Szczególnie, że Czarnogórcy są drudzy w tabeli eliminacyjnej grupy "E" z trzypunktową stratą do Polski.

Waga spotkania jest ogromna, ale jak na złość akurat teraz Adam Nawałka może mieć spory problem z dobraniem składu. I bynajmniej nie chodzi o bogactwo wyboru. Ze zgrupowania już wyjechał kontuzjowany Grzegorz Krychowiak, który wrócił do Paryża leczyć złamane żebro. Do najwyższej formy wciąż nie doszedł Arkadiusz Milik, który w Napoli ostatnio jest tylko rezerwowym. To oznacza, że w podstawowym składzie na starcie z Czarnogórą może być sporo zmian w stosunku do tej teoretycznie najsilniejszej "jedenastki".

Obsada bramki

Ten kłopot Nawałka ma od dawna, ale akurat w tym przypadku zupełnie nie ma się czym martwić. O miejsce między słupkami rywalizują Łukasz Fabiański i Wojciech Szczęsny (w odwodzie pozostaje jeszcze Łukasz Skorupski) i na którego selekcjoner by nie postawił, każdy gwarantuje najwyższy poziom. Patrząc na same dokonania w klubie wyżej powinny stać akcje Szczęsnego - jego AS Roma jest wiceliderem włoskiej Serie A, a sam golkiper ma najwięcej czystych kont w całej lidze. Z kolei Fabiański w samej Premier League puścił w tym sezonie 63 gole, a jego Swansea zajmuje dopiero 17. miejsce w tabeli. Mimo to Nawałka nie ma żadnych powodów, żeby stracić zaufanie do 31-latka i wydaje się, że to właśnie on wyjdzie w podstawowym składzie na Czarnogórę.

Obrona

W linii defensywnej raczej nie będzie większych zmian. Pewne miejsce w "jedenastce" mają Łukasz Piszczek i Kamil Glik, a zagrać od pierwszej minuty powinni też Michał Pazdan i Artur Jędrzejczyk, którzy w kadrze zwykle prezentują się bez zarzutu. A poza tym mają też marną konkurencję. Stoperzy Thiago Cionek i Igor Lewczuk mają za słabą pozycję, by wygryźć Pazdana, podobnie jak Maciej Sadlok w przypadku lewej obrony. Tam mógłby też wystąpić Maciej Rybus, ale on ma problem z regularną grą w klubie, dlatego mocniej stoją akcje "Jędzy".

Pomoc i atak

Najwięcej spekuluje się jednak o tym jakim systemem zagra Polska, kto zastąpi kontuzjowanego Grzegorza Krychowiaka i czy od pierwszej minuty na murawę wybiegnie Arkadiusz Milik. Jak na razie wydaje się, że snajper Napoli nie jest jeszcze gotowy, by zacząć tak trudny i wymagający pod względem fizycznym mecz w podstawowej jedenastce. Ustawienie bez niego Nawałka testował już m.in. w listopadowym starciu z Rumunią wygranym 3:0 i wtedy wystawił trzech środkowych pomocników, czego można się spodziewać i tym razem. Wówczas to trio tworzyli Krychowiak z Piotrem Zielińskim i Karolem Linettym. Teraz piłkarz PSG nie zagra, dlatego też można się spodziewać, że od pierwszej minuty wystąpi ulubieniec Nawałki - Krzysztof Mączyński. A w przypadku formacji 4-2-3-1 miejsce w składzie powinien też zachować Linetty. Jeśli zaś selekcjoner zdecydowałby się na ofensywny wariant 4-4-2, wówczas za Milika wskoczyłby najpewniej Łukasz Teodorczyk. To jednak wydaje się dość mało prawdopodobne.

Przewidywany skład Polski na mecz z Czarnogórą:

Fabiański - Piszczek, Glik, Pazdan, Jędrzejczyk - Mączyński, Linetty - Błaszczykowski, Zieliński, Grosicki - Lewandowski