Louis van Gaal wściekły na dziennikarza: Będziesz zwolniony! [WIDEO]

Jakub Waśko

2016-02-08 11:45

Louis van Gaal nie może być zadowolony ze swojej pracy z Manchesterem United. Holenderski menedżer nie potrafi wykrzesać z zawodników najlepszego co mają i kibice już stracili cierpliwość do bossa. On sam jednak się nie poddaje i zamierza wciąż prowadzić "Czerwone Diabły". Na wszystkie spekulacje dziennikarskie reaguje gniewem. Nie inaczej było w niedzielę.

Najnowsze z działu

Kibice nie będą zadowoleni

Słynny komentator piłkarski żegna się ze swoim programem. Stacja potwierdza, że nie przedłużono umowy

Szokujące nagrania

Wielka afera z udziałem znanego sędziego! Obrażał drużynę „The Reds” i jej trenera: Liverpool jest g****m!

nie spuszczali z niego oka

Ed Sheeran przyłapany przez kamery w stolicy! Tłumy patrzyły, jak robił to bez żadnego skrępowania

Złota Piłka

Rodri - żona. Kim jest Laura Iglesias? Piłkarz nie afiszuje się miłością na Instagramie

Wielka tragedia

Wielka tragedia znanego szkoleniowca. Nie pojawił się na meczu przez rodzinny dramat, nie żyje czteromiesięczny wnuk

Louis van Gaal ma spory problem. Manchester United pod jego wodzą gra bardzo przeciętnie i w Premier League zajmuje dopiero piąte miejsce ze stratą dwunastu punktów do lidera Leicester City po dwudziestu pięciu kolejkach. W niedzielę "Czerwone Diabły" miały szansę na odzyskanie zaufania kibiców. Ekipa z Old Trafford grała z Chelsea Londyn. Tym razem również United nie zdobyli kompletu punktów, remisując 1:1 z równie przeciętnie spisującą się drużyną "The Blues".

Louis van Gaal wściekły na dziennikarza po meczu z Chelsea Londyn

Nic dziwnego, że Holender na pomeczowej konferencji prasowej znowu był wściekły. Dziennikarze tradycyjnie pytali menedżera o przyszłość i ewentualne rozstanie się z Manchesterem. Nikt nie spodziewał się, że Louis van Gaal może zareagować aż takim gniewem. - Jutro już będziesz zwolniony! Jak ty się właściwie nazywasz? - odpowiedział dziennikarzowi, który spytał go o ewentualne zakończenie pracy z United.

Na tym jednak nie poprzestał. Van Gaal przestrzegł przedstawiciela mediów, by miał na uwadze dobro nie tylko swoje, lecz także żonę, dzieci i innych członków rodziny. Ciężko to jakkolwiek skomentować. Na samo pytanie odnośnie swojej dymisji odpowiedział, że to tylko dziennikarskie wymysły. Holender chyba pogubił się już na Wyspach...