Artur Siódmiak

i

Autor: Marcin Gadomski Artur Siódmiak

Artur Siódmiak: Na sukcesy reprezentacji Polski będzie trzeba poczekać [WIDEO]

2018-01-07 16:32

Podczas 83. Plebiscytu "Przeglądu Sportowego" na sportowca roku, wśród nominowanych zabrakło przedstawiciela piłki ręcznej. Jeszcze kilka lat temu, miejsce dla przynajmniej jednego szczypiornisty było na porządku dziennym. Reprezentacja Polski jest obecnie w fazie przebudowy co ma przełożenie na indywidualne nagrody. Artur Siódmiak prognozuje, że na sukcesy będzie trzeba trochę poczekać.

Złote lata polskiej piłki ręcznej to przede wszystkim kadencja Bogdana Wenty, która trwała od 2004 do 2012 roku. Pod wodza tego szkoleniowca udało się wywalczyć tytuł wicemistrzów świata w 2007 roku oraz brązowy medal mistrzostw Europy w 2009 roku. Wtedy też miejsce dla co najmniej jednego zawodnika reprezentacji w plebiscycie na sportowca roku, było niemal pewne.

Po odejściu takich gwiazd jak Karol Bielecki, Grzegorz Tkaczyk, czy Sławomir Szmal, biało-czerwoni nie osiągają już tak wielkich sukcesów. Piotr Przybecki próbuje zbudować na nowo reprezentację z młodych zawodników, ale proces ten może potrwać parę lat. - Jeśli chodzi o reprezentację, myślę, że dwa, trzy lata będzie trzeba poczekać i uzbroić się w cierpliwość - powiedział Artur Siódmiak, który był jednym z gości na Gali Mistrzów Sportu.

Indywidualne nominacje dla zawodników uprawiających sport zespołowy, są uzależnione od wyników drużyny, w której występują. Kibice szczypiorniaka w Polsce mogą liczyć na sukcesy klubów z PGNiG Superligi w Lidze Mistrzów - Wszystko uzależnione jest od wyników sportowych reprezentacji Polski. Ale również klubowych. PGE Vive Kielce i Wisła Płock grają w Lidze Mistrzów i życzyłbym sobie, żeby kielczanie pokusili się w tym roku o Final Four i wygrali Ligę Mistrzów. Wtedy pojawiłoby się prawdopodobieństwo, że któryś zawodnik byłby nominowany - dodał Artur Siódmiak.

Zobacz również: Sławomir Szmal wraca do reprezentacji. Legenda da mistrzostwa świata?

Najnowsze