Przełom 2017 i 2018 roku należy tylko do jednego człowieka - Kamila Stocha. Polski skoczek zaprezentował niebywałą formę podczas Turnieju Czterech Skoczni. W każdym konkursie, od Oberstdorfu po Bischofshofen nie miał sobie równych. Dzięki temu stał się drugim skoczkiem w historii obok Svena Hannawalda, który wygrał cztery konkursy TCS w jednym sezonie.
Gdyby Stochowi mało było wielkich sukcesów, to podczas 83. Plebiscytu "Przeglądu Sportowego" na najlepszego sportowca 2017 roku pokonał wszystkich i drugi raz w swojej karierze mógł odebrać statuetkę "Czempiona". A w zasadzie uczyniła to za niego jego żona, Ewa Bilan-Stoch. Skoczek z oczywistych przyczyn nie mógł pojawić się na Gali Mistrzów Sportu. Życiowa partnerka Kamil Stocha swoją kreacją i urodą zachwyciła wszystkich.
Zobacz również: Ewa Bilan-Stoch i wiara uskrzydlają Kamila Stocha [GALERIA]