Nie takiej inauguracji eliminacji do Euro 2018 spodziewali się polscy kibice. Wszyscy wiedzieli, że Serbia nie będzie łatwym przeciwnikiem, ale nikt się nie spodziewał, że już na samym początku meczu podopieczni Talanta Dujszebajewa tak oddadzą pole rywalom. Po rzuceniu trzeciej bramki nasz zespół zupełnie stanął w miejscu. Goście po krótkiej chwili osiągnęli potężną przewagę - prowadzili aż 11:3! Biało-czerwonym nic się nie kleiło w ataku, a w obronie pozwalali Serbom na rozmaite akcje. Nie było znaczenia, czy przyjezdni atakowali środkiem czy też skrzydłem - wychodziło im wszystko.
Pochwalić można jedynie Karola Bieleckiego, który bezbłędnie wykorzystywał rzuty karne. Wszystkie sześć prób zamienił na gole. To jednak nie wystarczyło do odrobienia strat. Wygrana Serbów nawet przez moment nie było zagrożona.
Polska - Serbia: 32:37
Polska: Szmal, Wyszomirski – Bielecki, Daćko, Daszek, Gębala T., Gierak, Jachlewski, Jurkiewicz, Kus, Lijewski, Łyżwa, Nogowski, Paczkowski, Przybylski, Syprzak
Serbia: Arsić, Milić – Abutović, Djordjić, Djukić, Ilić, Marković, Marsenić, Nenadić, Nikolić, Radivojević, Rnić, Sesum, Stojković, Terzić, Zelenović