Szymon Sićko, Łomża Vive Kielce

i

Autor: Cyfra Sport Szymon Sićko, Łomża Vive Kielce

Final Four Ligi Mistrzów premie: Łomża Vive Kielce gra o fortunę! Ile zarobiło Vive w Lidze Mistrzów?

2022-06-18 17:47

Łomża Vive Kielce to jedna z najsilniejszych drużyn w europejskiej piłce ręcznej i nieprzypadkowo podopieczni Talanta Dujszebajewa znaleźli się w Final Four Ligi Mistrzów szczypiornistów. Występy na takim poziomie wiążą się oczywiście z odpowiednimi zarobkami. Wiadomo, ile Łomża Vive do tej pory zarobiła w sezonie 2021/22 Ligi Mistrzów. Ta niebotyczna kwota może się jeszcze powiększyć w przypadku wygrania całych rozgrywek.

Łomża Vive Kielce od lat stara się jak może, by trafiać do Final Four Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych. Nic w tym dziwnego. Występy w Kolonii wiążą się nie tylko z prestiżem i grą o pełną stawkę, lecz także sporymi gratyfikacjami finansowymi. Kielczanie mają szansę na zwielokrotnienie swoich przychodów z sezonu 2021/22. Do turnieju finałowego żółto-biało-niebiescy za swoje wyniki zasilili klubową kasę nagrodami o łącznej wysokości ponad 1,9 miliona złotych. W porównaniu z piłką nożną jest to oczywiście kropla, ale w szczypiorniaku to już poważne pieniądze. Jednak walka o prawdziwe bogactwa zaczęła się w weekend w niemieckiej Kolonii. W sobotę kielczanie wygrali 37:35 z węgierskim Telekomem Veszprem i zapewnili sobie miejsce w wielkim finale, a co za tym idzie kolejny zastrzyk gotówki.

Takimi furami jeżdżą zawodnicy Łomży Vive Kielce. Nawet o nich nie marzyliście, kipi luksusem!

Liga Mistrzów piłkarzy ręcznych premie. Ile zarobiło Vive Kielce?

Łomża Vive Kielce ma o co grać. W niedzielę żółto-biało-niebieskich czeka starcie, które może pozwolić ekipie ze stolicy Gór Świętokrzyskich wrócić na tron europejskiego klubowego szczypiorniaka. Sam udział w turnieju finałowym dawał klubowi niemal 1,5 miliona złotych. Jednak to nagroda za czwarte miejsce w zmaganiach. Wiadomo, że Vive zajmie pierwsze lub drugie miejsce.

W takim przypadku kwota po prostu zwala z nóg. Jeśli Łomża Vive wygra w niedzielę finał Ligi Mistrzów szczypiornistów, to klubowy budżet zasilony zostanie dodatkowymi milionami. Mowa tu o kwocie sięgającej prawie 4,7 miliona złotych. Przegrany finału także nie odejdzie z niczym. Będzie to nagroda w wysokości około 1,7 miliona złotych. Do tych premii należy dodać oczywiście to, co podopieczni Talanta Dujszebajewa zgarnęli w poprzednich rundach zmagań Ligi Mistrzów.

Łomża Vive Kielce pokazała niesamowity film. Ciarki przechodzą po ciele, ludzie pieją z zachwytu

Pieniądze w piłce ręcznej. Ile zarabiają kluby?

Kibicom, którzy szczypiorniakiem interesują się od święta, może się wydawać, że nie są to wielkie sumy. Dla klubów jednak dają sporo możliwości. Tym bardziej, że Liga Mistrzów jest pod tym względem prawdziwym El Dorado. Dla porównania Orlen Wisła Płock, która w minionym sezonie zajęła trzecie miejsce w Lidze Europejskiej (odpowiednik piłkarskiej Ligi Europy) mogła cieszyć się z niecałych 600 tysięcy złotych gratyfikacji. Rozstrzał między rozgrywkami Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej (EHF) jest ogromny. 

Najnowsze