MKB Veszprem w półfinale rozprawiło się z THW Kiel. Bohaterem spotkania został golkiper mistrzów Węgier - Mirko Alilović. Chorwat w sezonie 2014/15 był w cieniu Rolanda Miklera. W półfinale Ligi Mistrzów to Alilović zapewnił naszym Bratankom miejsce w finale. FC Barcelona miejsce w finale także zawdzięcza bramkarzowi. Danijel Sarić przesądził o pokonaniu Vive Tauronu Kielce.
Vive Tauron Kielce było blisko raju. Barcelona okazała się dojrzalsza
Początek finałowego spotkania był bardzo wyrównany. Obie ekipy rzucały i twardo broniły. Pod koniec przewagę wypracowała jednak Barcelona. Węgrzy nieco spuchli. Trochę chyba przerosła ich waga spotkania i nie byli w stanie pokonać Danijela Saricia przez dłuższy czas. "Blaugrana" odjechała i na końcowej syrenie miała cztery bramki przewagi.
Po wznowieniu gry "Duma Katalonii" kontrolowała jej przebieg. Co prawda, w pewnym momencie Veszprem zbliżyło się do Barcelony na dwie bramki, ale kilka interwencji Saricia i ważne bramki Nikoli Karabaticia załatwiły sprawę. Madziarom zabrakło doświadczenia, ale jeśli w przyszłym roku wrócą do Kolonii, to już nikt może ich nie powstrzymać przed triumfem.
MKB Veszprem - FC Barcelona 23:28 (10:14)
Veszprem: Mikler, Alilović - Gulyas, Ivancsik, Schuch, Ilić, Nilsson, Nagy, Zeitz, Jamali, Ugalde, Marguc, Rodriguez, Terzić, Sulić, Lekai
Barcelona: Perez De Vargas, Sarić - Noddesbo, Tomas, Entrerrios, Sorhaindo, Sarmiento, Bengoechea, Gurbindo, Sigurdsson, Marquez, Rutenka, Morros, Karabatić, Jalouz, Lazarov