Pierwszych minut w wykonaniu Polaków nie ma sensu oceniać, bo jedynym biało-czerwonym widocznym na boisku był Bartosz Jurecki. Grali za to Macedończycy.
Kirił Łazarow robił, co chciał. Nie byli w stanie zatrzymać go ani obrońcy, ani żaden z naszych bramkarzy. Zanim nasi reprezentanci się obudzili, przegrywali już siedmioma bramkami.
W polskiej ekipie w pierwszej połowie na ciepłe słowa zasłużyli tylko Bartosz Jurecki i Grzegorz Tkaczyk.
Przeczytaj koniecznie: Mistrzostwa Europy w piłce ręcznej. Polska - Macedonia, wynik 25:27. Tym razem cudu nie było... Zapis relacji NA ŻYWO w internecie
W drugiej części spotkania na kilka dających nadzieję zrywów decydowali się Robert Orzechowski, Kamil Syprzak, Tomasz Tłuczyński i Krzysztof Lijewski.
I kiedy już Macedończycy czuli na plecach oddech Polaków, o oddech dla naszych rywali zadbali sędziowie, którzy tendencyjnymi decyzjami w ważnych momentach zabrali biało-czerwonym sporo czasu. Niestety, zabrakło go w końcówce.
Duńczycy ograli dziś Niemców, co oznacza, że przed ostatnim spotkaniem tej fazy - właśnie z Niemcami - mamy jeszcze teoretyczne szanse na awans do półfinałów.