Tylko w pierwszych minutach meczu Polacy toczyli z Serbami wyrównaną walkę. W naszej drużynie wyróżniali się zwłaszcza aktywni Michał Jurecki i Krzysztof Lijewski.
Wyczyny naszych reprezentantów szybko przyćmili serbscy gracze. Przez całe spotkanie wyśmienicie w bramce rywali radził sobie Darko Stanić. Niestety, nie można tego powiedzieć o Marcinie Wicharym, który tylko raz na jakiś czas szczęśliwie zatrzymywał piłkę. Zwykle jednak był bezradny i tylko wyciągał piłkę z siatki.
Przeczytaj koniecznie: Polska - Serbia, wynik 18:22. Zapis relacji NA ŻYWO w internecie z Mistrzostw Europy w piłce ręcznej
Nie do zatrzymania dla naszych obrońców był szczególnie Ivan Nikcević, który prawie wszystkie akcje kończył zdobyciem bramki. W dobrze funkcjonującej serbskiej machinie tradycyjnie ciężar gry brał na siebie też Marko Vujin. Akcje Serbów były prowadzone szybko i z rozmachem.
Polacy w niektórych momentach także pokazali się z dobrej strony. Lepsze chwile mieli Bartłomiej Jaszka, Patryk Kuchczyński, czy 20-letni Kamil Syprzak.
Grę naszej reprezentacji próbował odmienić też Karol Bielecki, który raz po raz atomowymi uderzeniami zmieniał wynik meczu. I tylko trener Bogdan Wenta zna odpowiedź na pytanie, dlaczego wpuścił go na boisko dopiero w drugiej połowie, kiedy przegrywaliśmy już sześcioma bramkami...