Paweł Paczkowski był blisko tego, aby styczniowe MŚ obejrzeć jedynie w telewizji, ponieważ w grudniu doznał bardzo poważnej kontuzji więzadeł łokcia prawej ręki. Nie dawano mu praktycznie żadnych szans na udział w turnieju, lecz stan jego zdrowia poprawił się i ostatecznie znalazł się w kadrze, ale nie będzie do dyspozycji Tałanta Dujszebajewa w pierwszych meczach. - Pod koniec roku Paweł przeszedł badania, które dały obiecujący wynik. Teraz pozostaje nam obserwacja. Zawodnik czuje się coraz lepiej, ale nadal nie jest w pełnym treningu i na pewno nie zagra w pierwszych meczach mistrzostw - powiedział lekarz reprezentacji Polski, Jakub Naczk w rozmowie z portalem sportowefakty.wp.pl.
Prawego rozgrywającego na pewno nie zobaczymy w pierwszym spotkaniu, w którym nasi szczypiorniści zmierzą się z Norwegią 12 stycznia o godzinie 20:45. 23-latek w czwartek uda się wspólnie z pozostałymi kolegami do Irun, gdzie Polacy wystąpią w towarzyskim turnieju i będzie tam trenował pod okiem sztabu medycznego. Biało-czerwoni zagrają z Hiszpanią, Katarem i Argentyną. Po tym turnieju Tałant Dujszebajew zrezygnuje z dwójki zawodników. Paweł Paczkowski poleci z kadrą do Francji pod warunkiem, że pozwoli na to jego stan zdrowia i będzie jako rezerwowy.
i
MŚ 2017: Kolejne osłabienie reprezentacji Polski. Turniej zaczniemy bez Pawła Paczkowskiego
2017-01-03
22:12
Reprezentacja Polski w pierwszych meczach podczas MŚ we Francji będzie musiała sobie radzić bez Pawła Paczkowskiego. Prawy rozgrywający pojedzie na turniej i spróbuje pomóc swoim kolegom po wyleczeniu urazu. To kolejny cios w naszą kadrę po tym, jak dotknęła ją plaga kontuzji, a z gry w narodowych barwach zrezygnowali doświadczeni zawodnicy.
