Mecz Polska - Hiszpania na MŚ w piłce ręcznej Egipt 2021 miał jednego pierwszoplanowego bohatera! Adam Morawski od samego początku wspiął się na wyżyny swoich możliwości i raz po raz odbijał potężne rzuty gwiazd z ekipy "Hispanos". Niestety, tym razem jego bohaterska postawa nie dała podopiecznym Patryka Rombla punktów. Biało-czerwoni w dramatycznych okolicznościach przegrali 26:27, ale pozostawili po sobie świetne wrażenie. Morawski, znany również jako "Loczek", był komplementowany nie tylko przez kibiców. Jego doskonałą formę zauważyli eksperci z Hiszpanii, którzy rozpływali się nad postawą golkipera naszej reprezentacji.
Sprawdź: MŚ w piłce ręcznej: Dlaczego Polacy nie atakowali Hiszpanów w ostatniej akcji? Jest WYJAŚNIENIE
Radio Cadena Ser przypomniało, że polski bramkarz dzięki swoim 16 obronom uchronił swój zespół przed wyższą porażką.
Także sportowy dziennik "Marca" opisując w poniedziałek "wyrównane i zacięte" spotkanie z Polakami zwrócił uwagę na świetną postawę Morawskiego.
"Był wielką przeszkodą dla naszych zawodników. Polski golkiper obronił blisko połowę z rzuconych w światło bramki piłek" - odnotowała hiszpańska gazeta.
Zobacz: Kuriozalna WPADKA na konferencji Polaków po meczu mistrzostw świata! ABSURD, nie mogli uwierzyć
Adam Morawski bohaterem meczu Polska - Hiszpania. Piękne słowa pod adresem naszego bramkarza
"Marca" uważa, że obok Morawskiego o sile polskiej drużyny decydował Sićko, który także zasłużył na wyróżnienie, nazywając go "wielkim polskim atakującym".
Dziennik "ABC" wskazał, że Hiszpanie po słabej postawie przeciwko Brazylii (29:29) nadal nie potrafią złapać właściwego rytmu. Zaznaczono, że choć bardzo dobrze weszli w niedzielny pojedynek z Polakami, to jednak z czasem zaczęli trwonić wypracowaną przewagę.
"To bardzo ważne zwycięstwo w meczu z Polską było okupione dużym zmęczeniem" - podsumowała w poniedziałek hiszpańska gazeta, która przypomniała, że Hiszpanie objęli prowadzenie w grupie B.
Sprawdź: Tomasz Gębala ważył tuż po narodzinach prawie 5 KILO. Od zawsze był GIGANTEM
"ABC" zauważył, że w przeciwieństwie do spotkania z Brazylią niedzielne starcie z Polską zakończyło się dla Hiszpanów szczęśliwie. Dziennik odnotował, że podobnie jak w pierwszym meczu mistrzowie Europy nie potrafili utrzymać przewagi i doprowadzili do nerwowej końcówki.
O kolejności w grupie B zdecydują wtorkowe mecze Hiszpanii z Tunezją i Polski z Brazylią. Trzy najlepsze drużyny awansują do drugiej fazy grupowej.