Kiedy reprezentacji Polski w piłce ręcznej wyjeżdżała na tegoroczne mistrzostwach Europy nikt nie mógł zdawać sobie sprawy z tego, że każdy kolejny dzień będzie prawdziwym rollercoasterem, a trener Patryk Rombel niemalże do ostatniej chwili nie będzie wiedział, z jakich zawodników może skorzystać. Masowe testy na obecność koronawirusa i zamieszanie z wynikami próbek sprawiły, że Biało-czerwoni oraz ich fani najedli się mnóstwa nerwów. Pomimo tego, Polakom udało się awansować do fazy zasadniczej, jednak po meczu z Niemcami trener Partyk Rombel nie gryzł się w język.
Trener Polaków szczerze po meczu z Niemcami. Patryk Rombel nie gryzł się w język i gorzko podsumował mistrzostwa Europy
Selekcjoner Biało-czerwonych postanowił gorzko skomentować to, co dzieje się na imprezie rozgrywanej na Węgrzech i Słowacji. - Ten turniej to takie zarządzanie kryzysowe. Nie pamiętam sytuacji, na żadnym poziomie, żebym nie wiedział, z których graczy będę mógł skorzystać w dniu meczu. To jest potwornie trudne. Plany taktyczne trzeba zmieniać dosłownie w ostatniej chwili - wyznał Patryk Rombel po przegranym meczu z Niemcami.
Polska zatrzymana przez Niemców, ale z awansem
Polska przegrała w Bratysławie z Niemcami 23:30 (12:15) w meczu ostatniej kolejki grupy D mistrzostwa Europy piłkarzy ręcznych, których organizatorami są Słowacja i Węgry. Mecz był w miarę wyrównany w pierwszej połowie. Jeszcze na początku drugiej była nadzieja, że biało-czerwoni wywalczą punkty. Jednak od 32. minuty i stanu 14:15 Niemcy coraz bardziej dominowali na boisku. Wynik ten będzie się liczył w drugiej rundzie, do której oba zespoły już wcześniej zapewniły sobie awans. W fazie zasadniczej mistrzostw Europy Polacy zmierzą się z Norwegią, Szwecją, Rosja i na końcu z Hiszpanią. Sprawdźcie, kiedy kolejny mecz Polaków KLIKAJĄC TUTAJ!
Trudne chwile w życiu prywatnym Patryka Rombla. Żona trenera polskich szczypiornistów została sama