- To była ciężka walka, w której o zwycięstwie zdecydowała dobra gra w obronie. Tym razem to my skutecznie kontrowaliśmy przeciwników. Mieszanka rutyny z młodością wypaliła - chwalił swój zespół trener Bogdan Wenta (50 l.).
Rehabilitacja bramkarza Wyszomirskiego
Cichym bohaterem był nasz bramkarz Piotr Wyszomirski (23 l.). W końcówce w dobrym stylu wybronił kilka strzałów Słoweńców, po których nasi wyprowadzili skuteczne kontry.
- Dobrze, że zrehabilitowałem się za słaby mecz w Lublanie. W Zielonej Górze mieliśmy więcej argumentów od rywali. To zdecydowało o naszym sukcesie - analizował zawodnik Azotów Puławy.
Przeczytaj koniecznie: Michał Probierz o Kamilu Grosickim: Dla mnie przestał istnieć
Udany powrót młodszego Lijewskiego
Oprócz niego na słowa uznania zasłużył powracający do kadry po kontuzji Krzysztof Lijewski (29 l.), którego dwa gole wyprowadziły nas na prowadzenie 28:24. Ostatecznie biało-czerwoni powiększyli przewagę do pięciu goli i są na drugim miejscu w tabeli, premiowanym awansem do ME.
Składy i tabela
Polska - Słowenia 32:27 (15:14)
Polska: Wyszomirski, Malcher - B. Jurecki 6, Tkaczyk 6 , Tomczak 6, Tłuczyński 4 , Jurkiewicz 3, K. Lijewski 2, M. Lijewski 2, Jaszka 1, Kuchczyński 1, Orzechowski 1, Grabarczyk, Żółtak.
Słowenia: Skok, Prost - Natek 8, Spiler 6 , Brumen 5 , Gajić 2 , Skube 2, Bilbija 1, Miklavcić 1, Susin 1, Zorman 1, Bajram, Dobelsek, Gaber, Pucel
Tabela grupa 3
1. Słowenia 4 6 122:116
2. Polska 4 5 110:99
3. Portugalia 3 3 86:77
4. Ukraina 3 0 56:82
Awansują dwie pierwsze drużyny