Jak poinformowała EHF, celem zapewnienia bezpieczeństwa uczestniczących drużyn, zawodniczek i działaczy postanowiono przełożyć m.in. mecze Polski z Rosją. Spotkania zaplanowano na 3 i 6 marca, odpowiednio w Koszalinie i Astrachaniu. W tych samych rozgrywkach rywalizacja pomiędzy Czechami a Ukrainą, zaplanowana na 4 i 5 marca, również została przełożona. Z kolei spotkania 1. fazy play off mistrzostw świata mężczyzn pomiędzy Finlandią a Ukrainą, zaplanowane na 16 i 20 marca, zostaną rozegrane w Finlandii - mecz i rewanż. W pozostałych zawodach organizowanych przez EHF drużyny narodowe i klubowe z Rosji i Ukrainy będą musiały rozgrywać mecze w roli gospodarza na neutralnych obiektach, do odwołania.
Potężny cios dla Rosji! Kolejny zespół uderzył w rosyjską firmę, klamka zapadła
Władze EHF podkreśliły w wydanym oświadczeniu, że najlepszą formą rozstrzygania meczów jest sportowa rywalizacja na boisku. Nadal jednak będą uważnie monitorowały rozwój sytuacji, aby ocenić konieczność podjęcia dalszych decyzji.
Polacy nie chcieli grać z Rosjanami, przegrali walkowerem. „Niech piłkarze wezmą z was przykład”
Komunikat Związku Piłki Ręcznej w Polsce:
„Związek Piłki Ręcznej w Polsce informuje, iż mecze reprezentacji Polski kobiet z Rosją w ramach eliminacji mistrzostw Europy 2023, które planowane były na 3 oraz 6 marca 2022 roku nie odbędą się. W obecnej chwili nie ma możliwości podania przybliżonej daty ich rozegrania. Powyższe uzgodnione zostało z Europejską Federacją Piłki Ręcznej. EHF zdaje sobie w pełni sprawę z tego, że przełożenie tych meczów stwarza trudną sytuację dla wszystkich zaangażowanych. Jednak w tej sytuacji należało podjąć odpowiednią decyzję”.