Przed mistrzostwami świata nadzieje na sukces Polaków były duże, jednak rzeczywistość okazała się brutalna. Biało-Czerwoni przegrali dwa pierwsze mecze z Francją i Słowenią i znacznie skomplikowali sobie ścieżkę do ćwierćfinału. Po nadspodziewanie emocjonującym spotkaniu pokonali Arabię Saudyjską i w ostatniej chwili zapewnili sobie awans do drugiej rundy, w której już na starcie zagrali mecz o wszystko z Hiszpanią. Ponownie musieli przełknąć gorycz porażki i wygrali jedynie ostatnie spotkania o honor z Czarnogórą i Iranem. Brak awansu do ćwierćfinału zaowocował m.in. pożegnaniem z Patrykiem Romblem. Nie jest to koniec zmian, bo decyzję o zakończeniu kariery podjął też Przemysław Krajewski.
Jeszcze niedawno był filarem na MŚ, teraz zakończył karierę. Przemysław Krajewski powiedział dość
Skrzydłowy Orlen Wisły Płock zadebiutował w kadrze w 2012 roku. Na koncie ma m.in. brązowy medal mistrzostw świata z 2015 r. i czwarte miejsce igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Łącznie uzbierał 156 występów w reprezentacji Polski, w których rzucił 379 goli. Więcej już ich nie będzie, ponieważ Krajewski opublikował oświadczenie, w którym oficjalnie poinformował o zakończeniu reprezentacyjnej kariery.
"Reprezentowanie Polski to ogromny zaszczyt, spełnienie marzeń i wspaniałe doświadczenie. Przez 10 lat dumnie reprezentowałem nasz kraj w seniorskiej reprezentacji. Nadszedł czas, aby podjąć bardzo ważną, aczkolwiek trudną dla mnie decyzję o zakończeniu mojej przygody z grą w reprezentacji Polski. Reprezentowanie naszego kraju na arenie międzynarodowej było dla mnie ogromnym zaszczytem i był to dla mnie wyjątkowy czas. Szczególnie, że miałem niepowtarzalną okazję zagrać w Mistrzostwach Świata, które były orgaznizowane w naszym kraju.
Z tego miejsca, chciałabym podziękować wszystkim osobom, które towarzyszyły mi w tej przygodzie. Dziękuję przede wszystkim Kibicom za nieocenione wsparcie i motywację, którą otrzymywałem od nich przy okazji każdego meczu z orzełkiem na piersi. Dziękuję za zaufanie i zdobyte doświadczenie - Trenerom, sztabom szkoleniowym. Dziękuję wszystkim osobom, z którymi współpracowałem przy okazji gry w kadrze – to była dla mnie czysta przyjemność. Dziękuję również moim kolegom, z którymi wspólnie miałem okazję reprezentować nasz kraj, zawsze dając z siebie wszystko.
Reprezentacja będzie zawsze bliska mojemu sercu, więc życzę powodzenia moim kolegom z drużyny i trzymam kciuki za sukcesy Biało-Czerwonych. Dziękuję za wszystko" - napisał 36-latek.