Jako pierwszy o zakończeniu reprezentacyjnej kariery Patryka Walczaka poinformował w czwartek "Przegląd Sportowy Onet". Były już obrotowy reprezentacji Polski przyjechał do kraju w związku z meczem Ligi Mistrzów pomiędzy Industrią Kielce a jego RK Zagrzeb. Wicemistrzowie Polski pewnie wygrali u siebie 30:23, ale jednym z najważniejszych tematów po meczu była niespodziewana decyzja Walczaka. - Podjąłem taką decyzję ze względów zdrowotnych i osobistych, ale nie chcę rozwijać tego wątku - komentował na gorąco w rozmowie z Wojciechem Osińskim. Dzień po meczu powiedział nieco więcej w rozmowie z Maciejem Wojsem z TVP Sport.
Nagła decyzja. Patryk Walczak kończy karierę w reprezentacji Polski
- Rzeczywiście postanowiłem zakończyć występy w kadrze. Podyktowane jest to względami osobistymi i zdrowotnymi. To nie była łatwa decyzja. Myśl o tym narastała jednak we mnie mniej więcej od zeszłorocznych mistrzostw świata w Polsce. Już na ostatnim moim zgrupowaniu – w grudniu 2023 – rozmawiałem o tym z trenerem Lijewskim. Teraz jest to oficjalne - potwierdził 32-latek.
Walczak debiut w pierwszej reprezentacji zaliczył w styczniu 2017 roku. Przez siedem lat rozegrał 86 meczów i zdobył w nich 72 gole. Z kadrą pojechał na mistrzostwa świata we Francji (2017 r.), w Egipcie (2021) i w Polsce oraz Szwecji (2023), a także mistrzostwa Europy na Słowacji i Węgrzech (2022). Nie osiągnął jednak żadnego większego sukcesu i tego żałuje najbardziej. Teraz skupi się jednak na klubowej karierze - rozpoczął drugi sezon w RK Zagrzeb, z którym gra w Lidze Mistrzów. Wcześniej reprezentował barwy m.in. Vive Kielce, Vardaru Skopje i Sportingu Lizbona.