Szymon Marciniak sędziuje i... kibicuje
Szymon Marciniak jest u szczytu swojej kariery. Pod koniec 2022 roku poprowadził finał mistrzostw świata, a wiosną 2023 roku – finał Ligi Mistrzów. Sam arbiter nie ukrywa, że jego celem jest także finał mistrzostw Europy i kto wie, może nie będzie lepszego momentu, niż ten rok – bowiem w czerwcu i lipcu w Niemczech rozegrane zostanie właśnie EURO 2024. Trudno ocenić, w jakiej formie będzie Marciniak za cztery lata, więc może to być dla niego jedyna lub jedna z niewielu szans na zdobycie kolejnego osiągnięcia. Ale nie samym sędziowaniem 43-latek żyje.
Temu klubowi Szymon Marciniak oddał serce
Jak się okazuje, ze sportem nie jest związany tylko jako zawodowy sędzia. W przeszłości grał on w piłkę nożną, ale teraz wyszło na jaw, że jest wielkim kibicem... piłki ręcznej. Niedawno Szymon Marciniak pojawił się w Orlen Arenie w Płocku na meczu Wisły Płock z PSG. W rozmowie z dziennikarzami Eurosportu wyznał, że jeśli tylko ma czas, to stara się wspierać Wisłę z trybun. – Tak było od zawsze, kiedy tylko czas pozwalał, to chodziłem na ręczną. To też moja druga miłość, jeśli chodzi o piłkę. Moje serce jest niebiesko-białe i chciałoby, abyśmy dziś wygrali. Jednak serce nie sługa. Wiadomo, dziś gramy z potentatami, najbogatszą drużyną na świecie, naszpikowaną gwiazdami – mówił Szymon Marciniak przed meczem (ostatecznie PSG okazało się lepsze 30:26) – Też jestem kibicem, kocham Wisłę Płock od zawsze – przyznał wprost Szymon Marciniak.
Trudno się dziwić Szymonowi Marciniakowi, bowiem to właśnie z Płocka pochodzi nasz najlepszy sędzia piłkarski w historii. Takie wyznanie może nie spodobać się kibicom największego rywala płockiej drużyny, czyli Industrii Kielce – od lat te dwa kluby walczą ze sobą o prym w Polsce, przy czym 11 ostatnich tytułów zdobyli właśnie kielczanie.