Super Express: - Wisła rzuciła wam się do gardeł i mało brakowało, a losy tytułu rozstrzygałyby się w czwartym meczu.
Talant Dujszxebajew:
- Zagrali kapitalnie. Bohaterem był ich bramkarz Rodrigo Corrales. My w pierwszej połowie sprawialiśmy wrażenie jakby mistrzostwo należało się nam już przed wyjściem na boisko. Po przerwie wszystko już jednak wróciło na właściwe tory i mogliśmy świętować. Nie lubię wystawiać indywidualnych ocen, ale bardzo dobrze spisali się nasi bramkarze Sławek Szmal i Marin Sego, oraz Krzysiek Lijewski, którzy rzucił pięć goli i po czteromiesięcznej kontuzji szybko wraca do wysokiej dyspozycji.
- W zdziesiątkowanej kontuzjami Wiśle zabrakło m.in. Mariusza Jurkiewicza, który zerwał więzadła. „Kaczka” od nowego sezonu będzie waszym zawodnikiem. Czy Vive pomaga mu wrócić do zdrowia i czy jest szansa, by Jurkiewicz był w pełni sił na styczniowe mistrzostwa Europy w Polsce?
- Rozmawiałem z Mariuszem. Jednak do 30 czerwca ma kontrakt z Wisłą i dopiero po jego wygaśnięciu zajmą się nim nasi lekarze. Musimy być fair i wobec zawodnika i wobec Płocka. Jest duża szansa, by Mariusz zdążył na EURO.
- Gdyby Jednak nie udało mu się wrócić do pełni sił, może go zastąpić kapitan Vive Grzegorz Tkaczyk. Czy pomysł, by 35 –letni zawodnik wznawiał karierę reprezentacyjną to dobre rozwiązanie?
- O to, czy Grzegorz znów zagra dla Polski, trzeba zapytać selekcjonera Bieglera. Ja jestem spokojny, że tak sportowo, jak i fizycznie doskonale da sobie radę.
- Vive zdobyło już Puchar Polski i obroniło mistrzostwo. Przed wami najtrudniejsze wyzwanie. 30 maja w Kolonii zagracie w półfinale Ligi Mistrzów z Barceloną. Jesteście w stanie pokonać jeden z najlepszych zespołów świata?
- Barca to wielkie nazwiska, tradycja i legenda. Wszystko co najlepsze w handballu. Ale Vive jest na tyle silne, by nie tylko podjąć walkę, ale i ograć Katalończyków.
- Po sezonie do Barcelony przejdzie obrotowy Wisły Kamil Syprzak. Poradzi sobie w Hiszpanii?
- Spokojnie. Kamil to zawodnik tak dużej klasy, że będzie błyszczał w każdej lidze świata. Szkoda tylko, że Superliga traci tak świetnego gracza.
Orlen Wisła – Vive Tauron 28:29 (17:14)
Najwięcej goli dla Wisły: Montoro 8, Daszek 5, Wiśniewski i Ghionea po 4
Najwięcej goli dla Vive: Lijewski i Jurecki po 5, Bielecki i Cupić po 4