Początek meczu przebiegał pod dyktando mistrzów Polski. Wydawało się, że pewnie zmierzają do trzeciego zwycięstwa w tegorocznym finale, a co za tym idzie obrony tytułu. Podopieczni Manolo Cadenasa obudzili się jednak w końcówce pierwszych trzydziestu minut i udało im się wypracować trzybramkowe prowadzenie do syreny kończącej tę część gry.
Piłka ręczna: Grzegorz Tkaczyk znów zagra w reprezentacji?
Drugą połowę znowu lepiej rozpoczęli mistrzowie Polski. Vive Tauron Kielce błyskawicznie odrobił straty, a Marin Sego w bramce żółto-biało-niebieskich po raz kolejny był klasą sam dla siebie. To on trzymał wynik gościom, a w ostatnich sekundach przy stanie 29:28 dla przyjezdnych wybronił rzut karny Valentina Ghionei i zapewnił kielczanom mistrzostwo Polski.
Po sukcesie w Pucharze Polski to kolejne trofeum w tym sezonie Vive. Już 30-31 maja w Kolonii żółto-biało-niebiescy staną przed szansą wygrania Ligi Mistrzów. W półfinale tych rozgrywek ich rywalem będzie FC Barcelona.
Wisła Płock - Vive Tauron Kielce 28:29 (17:14)
Wisła: Wichary, Morawski, Corrales – Kwiatkowski, Daszek, Racotea, Wiśniewski, Skibiński, Ghionea, Syprzak, Moryń, Zelenović, Montoro
Vive: Szmal, Sego – Grabarczyk, Jurecki, Tkaczyk, Reichmann, Chrapkowski, Aguinagalde, Bielecki, Jachlewski, Strlek, Lijewski, Buntić, Musa, Zorman, Cupić