Zorman wcześniej był gwiazdą... Celje. Jego przyjście do Vive Targów Kielce to wielki transferowy hit. Niestety, Słoweniec nie zagra w rewanżu (pierwszy mecz wygrało Celje 36:30). Według przepisów Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej, zawodnik nie może bowiem reprezentować barw innej drużyny niż ta, w której występował w pierwszych meczach LM.
Przeczytaj koniecznie: Nie ma mocnych na Vive
Brak "Zorro" (przydomek Zormana) to dla ekipy Bogdana Wenty (50 l.) walczącej o awans do najlepszej "16" w Europie wielkie osłabienie. - Na trybunach stracę więcej nerwów niż na boisku - mówi Zorman, który w Kielcach występuje z numerem 87 na koszulce.
- Kiedyś przeczytałem, że połączenie mojego imienia i nazwiska daje liczbę 8. Do tego dodałem magiczną cyfrę 7. Stąd mój numer na koszulce - wyjaśnia nam Uros.