PGNiG Superliga. Porażka Vive Kielce. Jak wam nie wstyd?!

2012-03-12 9:46

Taka postawa nie przystoi faworytom ligi, za których uchodzą piłkarze ręczni Vive Kielce. Oszczędzając siły na mecze 1/8 Ligi Mistrzów, podopieczni Bogdana Wenty (51 l.) zlekceważyli Powen Zabrze i przegrali z beniaminkiem PGNiG Superligi 26:30.

Co nie funkcjonowało w mojej drużynie? Wszystko - wycedził, tłumiąc wściekłość trener kielczan Bogdan Wenta.

Nie da się wygrać meczu na stojąco - wtórował szkoleniowcowi mocno zdenerwowany bramkarz Vive, Sławomir Szmal (35 l.).

Powitani w Zabrzu jak wielcy mistrzowie kielczanie od początku sprawiali wrażenie, jakby przyjechali odrobić pańszczyznę. Rozgrywali piłkę jakby od niechcenia, w ich poczynaniach brakowało precyzji. A grający bez respektu dla rywali Ślązacy mieli wolę walki i przede wszystkim pomysł, jak utrzeć nosa faworytom. Kluczem do zwycięstwa były agresywne ataki i wysoko ustawiona defensywa. Nie do pokonania był bramkarz Powenu, Artur Banisz (34 l.), który wychodził zwycięsko z nieprawdopodobnych opresji. Porażka w Zabrzu zakończyła imponującą serię 21 ligowych zwycięstw Vive.

Najwięcej goli dla Powenu: Niedośpiał i Kandora po 6, dla Vive - Stojković 7.

Nie popisali się też mistrzowie Polski. Gracze Orlen Wisły we własnej hali przegrali z MMTS Kwidzyn 27:28.

Najnowsze