Według nowej umowy Irek Jaleń zarabia rocznie około 1,5 miliona euro i właśnie dzięki tak gigantycznej podwyżce wskoczył do pierwszej dziesiątki najlepiej zarabiających polskich sportowców. A na co wydaje najczęściej?
Przeczytaj koniecznie: Złota setka 2009 - pełne zestawienie
- Przyznam się szczerze, że mam jedną słabość: lubię poszaleć w butikach - mówi "Super Expressowi" 29-letni zawodnik. A że swoim szaleństwom Irek oddaje się w Paryżu, to i rachunki do zapłacenia są wysokie. - W sklepach na słynnych Champs Elysees potrafimy wydać z żoną nawet 10 tysięcy euro za jednym razem. I, co ciekawe, wcale nie jest tak, że więcej idzie na ubrania żony. Nie, najczęściej na moje - mówi z uśmiechem najlepszy polski piłkarz poprzedniego roku.
W 2009 Jeleń poczynił też poważne inwestycje na rynku nieruchomości. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia kupił piękny dom w Ustroniu, za który zapłacił nieco ponad 500 tysięcy złotych.
- To mój pierwszy własny dom - opowiada nam z dumą. - Do tej pory, gdy przyjeżdżaliśmy z Francji do Polski, to albo zatrzymywaliśmy się u moich rodziców, albo u teściów. To było trochę męczące, ciągle na walizkach. A z Ustronia do mojego rodzinnego Cieszyna jedzie się kilkanaście minut samochodem, więc będę miał i blisko do rodziny, i ładne widoki.
To nie był jednak koniec inwestycji. Na przełomie grudnia i stycznia Irek dokonał swojej największej biznesowej transakcji - za ponad 2 miliony złotych kupił w Łodzi ekskluzywny apartament! Lokum ma 140 metrów kwadratowych i świetną lokalizację. W spokojnym miejscu, a równocześnie niedaleko od centrum.
- Nieruchomości to najlepszy rodzaj inwestycji. Myślę, że część z nich dostaną moje dzieci, jak dorosną, bo ja na starość chcę zamieszkać w Cieszynie. Właśnie rozglądam się za działką w okolicach rodzinnego miasta - przyznaje reprezentant Polski.
10. Ireneusz Jeleń (29 l.), 4 540 000 zł, piłka nożna, AJ Auxerre (Francja)
2008 - 18. miejsce - 2,88 mln zł
2007 - 17. miejsce - 2,66 mln zł
2006 - 26. miejsce - 1,74 mln zł
2005 -
Cytat:
Na zakupy jeździ do Paryża. Za jednym razem potrafi wydać na ciuchy nawet 10 tysięcy euro!