Adam Małysz: Jestem zalamany!

2010-03-22 7:10

Jak to się stało?! Adam Małysz (33 l.) po dwóch seriach mistrzostw świata w lotach miał praktycznie zapewnione podium, ale zawalił decydujące próby i spadł na fatalną czwartą pozycję. - Jestem załamany - przyznał po zawodach, które jak zwykle zdominował Simon Ammann.

W sobotę z naszym Orłem działy się rzeczy niewytłumaczalne. Zepsuł już pierwszy skok i lądował tylko na 211. metrze. W finałowej, czwartej serii znów coś poszło nie tak. Adam leciał niespokojnie, za nisko, zaczęło nim bujać i wylądował na 211,5 m.

Przeczytaj koniecznie: Małysz wściekły: Władze FIS nie liczą się ze skoczkami

- Z progu wyszedłem dobrze, ale nagle podmuch wykręcił mi lewą nartę. Poszła mi aż za głowę, straciłem szybkość, szybko spadłem - opowiadał Adam.

Niestety, Adama "połknął" nie tylko Gregor Schlierenzauer, ale i zwykle mocny na mamutach Anders Jacobsen. Norweg wypchnął Małysza z podium o zaledwie 0,4 pkt. W przełożeniu na odległość to ledwie 34 cm, czyli długość buta! A przecież najlepsi skoczyli w sumie (w czterech skokach) prawie kilometr!

- Jestem zawiedziony, była wielka szansa na medal. Ona może się już nie powtórzyć... - mówił smutny Małysz, który pozostaje bez medalu MŚ w lotach.

Najnowsze

Materiał sponsorowany