Andrzej Kostyra: Stary, dobry Szpak

2012-06-16 4:00

Gdy wczoraj usłyszałem głos Dariusza Szpakowskiego relacjonującego mecz Chorwacja - Włochy, serce mi żywiej zabiło. Chyba takie samo odczucie miały miliony telewidzów. Nikt bowiem z ekipy sprawozdawców TVP nie potrafi tak dobrze zbudować atmosfery meczu jak "Szpak". Szczególnie jak komentuje mecze biało-czerwonych.

Niektórzy zarzucają Szpakowskiemu, że czasami pomyli piłkarzy. A któż się nie myli? Tylko ci, którzy nic nie robią. Wolę emocjonalnego Szpakowskiego (nawet jeśli zdarzy mu się małe potknięcie) niż bezbarwnego Jasinę czy poprawnego Iwańskiego.

Mój zastępca w "Super Expressie" Piotrek Koźmiński powtarza, że chciałby, aby ostatni mecz piłkarski, który zobaczy w swoim życiu, komentował Dariusz Szpakowski. Czy Państwo też mają podobne marzenia?

Najnowsze