- Wciąż pojawiają się bóle. Jestem na zgrupowaniu w Spale. Trenuję tak, by ból się nie odzywał, tylko biegi i lekkie ćwiczenia na siłowni. No i czuję się smutna... - nie ukrywa najlepsza młociarka na świecie.
Jej trener Krzysztof Kaliszewski zadecydował stanowczo: - Następny start Anity będzie dopiero podczas mistrzostw Europy w Barcelonie (od 27 bm. - przyp. red.). Nie będziemy ryzykować.
Włodarczyk nie startuje od miesiąca, ale wciąż prowadzi w tegorocznej światowej tabeli z rekordem świata 78,30 m i ponaddwumetrową przewagą nad Rosjanką Łysienko.