Aresztowali wtyczkę Fryzjera

2009-12-03 4:15

Jerzy G. (63 l.), były szef kolegium sędziów PZPN, został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne i przewieziony do wrocławskiej prokuratury. To bardzo ważny moment w śledztwie przeciw Ryszardowi F., bo to właśnie G. miał być wtyczką "Fryzjera" w sercu PZPN.

Największą siłą "Fryzjera", szefa piłkarskiej mafii, było to, że znał tajną obsadę sędziowską na zbliżające się mecze. Ktoś ze związku przekazywał mu informacje, a dzięki tej wiedzy Ryszard F. mógł oferować swoje usługi klubom. Informował zainteresowanych działaczy, kto będzie rozjemcą w najbliższym meczu ich zespołu, dzięki czemu ci mieli wystarczająco dużo czasu, aby przekupić sędziego. Często było tak, że "Fryzjer" wiedział o nominacji nawet wcześniej niż sam arbiter! Dlatego od samego początku wiadomo było, że Ryszard F. miał swojego człowieka na szczytach PZPN. Po żmudnym śledztwie i zebraniu dowodów zadecydowano o zatrzymaniu Jerzego G., który przez kilka lat odpowiadał za sędziowską obsadę na ligowe mecze.

- To dla nas ostatni element układanki w sprawie Ryszarda F., taka kropka nad i - dobitnie mówi prokurator Jerzy Kasiura, potwierdzając tym samym wagę wczorajszego zatrzymania.

Jerzemu G. bardzo trudno będzie się wymigać od znajomości i faktu współpracy z "Fryzjerem", bo, jak ustaliła prokuratura, obaj panowie kontaktowali się ze sobą telefonicznie... 229 razy. Jak dodał Kasiura, Jerzy G. był najbardziej skrywaną tajemnicą "Fryzjera". Ryszard F. nie przyznaje się do większości zarzutów, nie chce też sypać swoich głównych wspólników.

W przeszłości Jerzy G. był arbitrem, doszedł nawet do pozycji sędziego międzynarodowego. - Moim zdaniem to był bardzo kiepski sędzia - mówi nam osoba dobrze znająca Jerzego G. - Kiedyś sędziował mecz Motor Lublin - Widzew Łódź. Tak "kręcił", że wkurzył wtedy Zbigniewa Bońka, który grał w Widzewie. Boniek się "zagrzał", popędził za Jerzym G. i podłożył mu nogę. Ten wpadł w błoto, ale wystraszył się i nie dał czerwonej kartki "Zibiemu", bo bał się wielkiej zadymy.

Wczoraj w prokuraturze rozpoczęło się przesłuchanie Jerzego G.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze