Wszystko o sprawie Bartłomieja Bonka i jego córki na Gwizdek24.pl
Ordynator oddziału i jego zastępca zostali już zwolnieni ze swoich stanowisk. Ponadto dyrektor opolskiej placówki Aleksandra Kozłowska wniesie do prokuratury doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
Barbara Bonk, wbrew zaleceniom lekarza prowadzącego, była zmuszona przez personel medyczny do rodzenia o własnych siłach. Kobieta trafiła na porodówkę miesiąc przed terminem, ale doskonale zdawała sobie sprawę z tego, że w jej przypadku bezpieczniejsze będzie wykonanie cesarskiego cięcia.
Niestety, lekarze nie chcieli zgodzić się na przeprowadzenie zabiegu, co spotkało się z protestami męża kobiety. - Nie doszłoby do tego wszystkiego, gdyby lekarze zdecydowali się na cesarskie cięcie - tłumaczy Bartłomiej Bonk, medalista olimpijski z Londynu. Jego zdanie podziela również komisja szpitala powołana w celu wyjaśnienia całej sprawy.
Pierwsza z bliźniaczek urodziła się bez większych komplikacji, ale druga, Julia, jest w stanie krytycznym. Dziewczynka jest podłączona do respiratora, póki co nie reaguje na żadne bodźce.