Piłka nożna

i

Autor: macblack / CC0 / pixabay.com

BESTIALSKIE sceny w polskiej lidze. Młody sędzia pobity i opluty przez zawodników

2019-10-14 19:21

Gra w niższych ligach to przede wszystkim sposób na zabicie wolnego czasu. Piłkarze występują tam ze względu na ogromną pasję. Niestety wizerunek rozgrywek niszczony jest przez kuriozalne sceny, do jakich dochodzi podczas meczów. Wszelkie granice zostały przekroczone w spotkaniu B-klasy pomiędzy Pomorzanką Jarosławsko, a Zorzą II Dobrzany. Młody sędzia został tam pobity i opluty.

W niedzielnym spotkaniu szczecińskiej B-klasy Pomorzanka walczyła o swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. W rywalizacji z Zorzą do 90. minuty utrzymywał się remis 1:1. Ale rozstrzygnięcia spotkania nie doczekano się. Wszystko za sprawą bestialskiego zachowania jednego z piłkarzy gospodarzy. Po tym, jak 17-letni sędzia, Szymon Pawłowski pokazał zawodnikowi Pomorzanki żółtą kartkę za wulgaryzmy, piłkarz rozpędził się i uderzył arbitra głową w twarz.

- Po udzieleniu owego napomnienia, wyjąłem notes i długopis, aby zanotować krótki opis kary. Następnie zauważyłem, że wspomniany zawodnik biegnie w moim kierunku, lecz myślałem, że chce on tylko podbiec, aby dyskutować ze mną na temat kary lub okazywać niezadowolenie. Jednak jego zamiar był inny, gdyż zostałem uderzony przez niego głową w twarz. Atak był wykonany bardzo dynamicznie, gdyż zawodnik biegł z około dziesięciu metrów i zdążył się już rozpędzić, następnie wziął zamach, co tylko podkreśla celowość działań - czytamy w raporcie sędziego, które opublikował portal weszlo.com.

Sędzia zamroczony upadł na murawę. W momencie, gdy zawodnicy drużyny przyjezdnej pomagali 17-latkowi wstać, do arbitra podbiegł bramkarz gospodarzy i plunął mu prosto w twarz, za co zobaczył bezpośrednią czerwoną kartkę. - To starszy zawodnik. Ma 40 lat. Nie wiem dlaczego wybuchł. Gra ponad 10 lat w tej drużynie. Nigdy nie było z nim problemów - powiedział SportowymFaktom WP Mariusz Kurlapski, prezes Pomorzanki.

O całej sprawie poinformowana została policja. - Zgodnie z artykułem 157 § 1 grozi mu pozbawienie wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Pod tym kątem będzie prowadzone dochodzenie - przyznał Mariusz Nawrocki, z posterunku policji w Pełczycach. Kary wymierzy również Wydział Dyscypliny ZZPN. Zawodnik, który uderzył sędziego może zostać zdyskwalifikowany na pięć lat.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze