To był twardy mecz, toczony w szybkim tempie, choć na bramki trzeba było poczekać. Dopiero w 35 min. egzekwujący rzut wolny Wenezuelczyk Arango posłał piłkę na głowę swego rodaka Vicarrondo, a ten skierował ja do siatki. Chilijczycy wyrównali w 70 min. ze strzału Suazo. Decydującego gola w 81 min. zdobył Cichero, który wykorzystał błąd bramkarza. Wypuścił on piłkę z rąk po dośrodkowaniu Arango.
Dla piłkarzy Wenezueli jest to największy sukces w historii ich piłki.